W Kieleckim Teatrze Tańca uczyli się sztuki filmowania tańca [WIDEO, ZDJĘCIA]

Pomysłodawczynią trzydniowych zajęć zapoznających ze specyficznymi zasadami filmowania tańca, umożliwiających podniesienie praktycznych i technicznych umiejętności operatorskich i montażowych jest producentka Aleksandra Machnik z krakowskiej agencji M7 Production.

- Pomysł na takie zajęcia powstał już w 2016 roku, ale dopiero teraz, dzięki ministerialnemu wsparciu funduszami z Instytutu Tańca i Muzyki jaki uzyskał KTT, stał się możliwy – mówi Aleksandra Machnik, kurator projektu.

Zarówno ona, jak i szefostwo Kieleckiego Teatru Tańca, Elżbieta i Grzegorz Pańtakowie wiedzą jak wymagające i specyficzne jest filmowanie tańca. A ta forma prezentacji sztuki tanecznej, szczególnie w ostatnim czasie pandemii, nabrała znaczenia i jest coraz bardziej popularna.

- Artystom z którymi współpracujmy dajemy wiedzę praktyczną i teoretyczną, a dodatkową korzyścią są bardzo praktyczne rady ludzi, którzy filmowaniem zajmują się od dawna i są w tym mistrzami - dodaje Aleksandra Machnik. - To na przykład tak istotne dla operatorów uwagi jak układać ciało by nie obciążać go zanadto w trakcie długich godzin pracy na planie z kamerą w ręku czy na ramieniu.

Część teoretyczna to wykłady wprowadzające z teorii filmowania i montażu, w tym między innymi język filmowy, konstrukcja filmu, oś filmu, zasady kompozycji, perspektywa, plany filmowe, ruch kamery, reguły optyki filmowej i wykorzystanie światła.

W ramach analizy warsztatowej konkretnych przykładów uczestnicy analizują dobre i złe wzorce kadrowania, montażu, filmowej osi akcji. Pod kierunkiem zawodowych realizatorów filmowych (reżyser, operator, montażysta) analizowali fragmenty nagradzanych na festiwalach filmów tanecznych.

W sobotę odbyła się część praktyczna - zajęcia z operatorami na scenie Kieleckiego Teatru Tańca i w salach baletowych. Modelami byli tancerze Kieleckiego Teatru Tańca i artyści gościnnie zaproszeni.

Kolejnego dnia uczestnicy zajęć samodzielnie realizują zadania wyznaczone przez reżyserów. - Szukaliśmy interesujących miejsc, korytarze i hole w naszym gmachu są wspaniałym planem – mówi Grzegorz Pańtak.

Z nagranego materiału uczestnicy przygotują etiudy, będą mieli na to 2 tygodnie. Mogą w tym czasie korzystać z konsultacji on – line z profesjonalnym montażystą.

- Nam zależy na wykształceniu operatorów – artystów, ludzi, którzy filmując taniec potrafią nawiązać kontakt z tancerzem, współpracować z nim. Takie doświadczenie potrzebne jest też tancerzom. Dzięki temu zyskują wiedzę jak pracować z osobą, która ma nagrać ich taniec i zrobić to tak, by zachwycić widza, przekazać mu emocje.

- Tworzenie filmów o tańcu, to nie to samo co zapis gotowego spektaklu – wyjaśnia Aleksandra Machnik. - Tu ważne jest indywidualne podejście, zamysł operatora, reżysera – choreografa. Wchodząc na plan musi on dokładnie wiedzieć, co chce uzyskać. Nie ma miejsca na spontan, to musi być zaplanowane. Zwłaszcza, że kręcenie filmów na profesjonalnym poziomie to spore koszty.

Aleksandra Machnik jest byłą tancerką, która dzisiaj produkuje spektakle i filmy. Ostatni „Unframed” z udziałem dwójki wspaniałych tancerzy: Wojtkiem Mochniejem i Iris Heitzinger, zdobywa nagrody na festiwalach filmowych. Reżyserzy-choreografowie, którzy w Kielcach dzielili się doświadczeniami: Sebastien Goyon i Paolo Rudelli, kiedś pracowali jako tancerze z takimi artystami jak Iri Kilian, Mats Ek, Maurice Bejart. W ich zaproszeniu KTT wsparł także Instytut Adama Mickiewicza.

- Tegoroczne spotkanie jest pierwszym z cyklu takich wydarzeń – mówi Grzegorz Pańtak. - Liczymy, że z uczestników wyłoni się grupa osób, z którymi można będzie przygotowywać indywidualne projekty taneczno – filmowe. Być może w ramach tego programu pokusimy się również o realizację spektakli. W dalszej perspektywie celem jest propagowanie tańca, który jest uniwersalnym językiem, zrozumiałym bez słów, bo opierającym się na emocjach. Od dobrego pokazania tańca zależy, czy trafi on do odbiorców, czy ich poruszy. Tego byśmy chcieli.