Mamy kolejne doniesienia o wilczych rodzinach w świętokrzyskich i radomskich lasach. W kompleksie leśnym Lipie, między Starachowicami a Skarżyskiem-Kamienna, wilki pojawiły cię przynajmniej dziewięć lat temu. W kwietniu badacze, profesor Roman Gula i Jacek Major, po raz pierwszy nagrali te zwierzęta na foto pułapkę na tym terenie. Na początku maja przyszły na świat młode. 5 października, po zebraniu nagrań z foto pułapek naukowcom udało się potwierdzić obecność sześcioosobowej watahy. Czterech dorosłych osobników i dwóch szczeniąt. - Szczenięta, które wzrostem dorównują już dorosłym, ale w „duszy” pozostały jeszcze „dzieciakami”, lubią się bawić – w tym przypadku naszą foto pułapką, której na szczęście nie zniszczyły - napisał na portalu wilknet.pl Jacek Major.
Na nagraniu widać, jak młode wilki zainteresowały się kamerą. Wąchają ją, liżą, sięgają łapami. Omal jej nie pogryzły.
Kolejne informacje spłynęły z lasów przysuskich, gdzie wilki obserwowane są od siedmiu lat. Do tej pory nie udało się jednak potwierdzić, czy w tej okolicy się rozmnażają. Teraz już wiadomo, że tak. Cztery szczenięta i dwa dorosłe osobniki nagrały się na kamerę Nadleśnictwa Barycz, a jeden z leśniczych widział latem trzy młode wilki. Wszystko wskazuje na to, że mają się dobrze.
Artur Milanowski, leśniczy Nadleśnictwa Suchedniów, który wilkami zajmuje się od kilkunastu lat (to on pierwszy stwierdził ich powrót w świętokrzyskie lasy) informuje o wyjątkowo udanym roku najstarszej w regionie watahy, żyjącej w suchedniowskich i bliżyńskich lasach. W tym roku obserwowano aż siedem szczeniąt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?