W drodze do tytułu pokonała siedem finalistek i dwadzieścia dwie kandydatki.
(fot. Z.Tyczyński)
Edyta Rusiecka, Miss Powiatu Ostrowieckiego, od dziecka marzyła, aby zostać sekretarką. Najlepiej w dużej firmie, ale niezbyt daleko od domu. W świat jej nie ciągnie, co najwyżej na ciekawą wycieczkę. - Mój pierwszy poważny wyjazd będzie możliwy dzięki zwycięstwu w wyborach miss powiatu ostrowieckiego - mówi "Echu" Edyta Rusiecka, która do Egiptu pojedzie z najlepszą koleżanką, bo... chłopaka nie ma.
Miss Powiatu Ostrowieckiego lubi spędzać czas przed komputerem.
(fot. Z.Tyczyński)
Do udziału w wyborach namówili ją ciocia i... pracownicy "Publimy". - Prowadziłam degustację wędlin w punkcie sprzedaży, gdzie wszyscy mnie namawiali, by zgłosić się do konkursu - wspomina, przyznając, że miała chwile zwątpienia i zamiar rezygnacji z udziału. - Kiedy zobaczyłam w gazecie rywalki, mina mi zrzedła. Nie sądziłam, że mam jakiekolwiek szanse. Dlatego werdykt był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Nadal ciężko mi uwierzyć - dodaje.
Na co dzień Miss Powiatu Ostrowieckiego jest uczennicą trzeciej klasy Liceum Profilowanego w Nieskórzowie i w tym roku zamierza poświęcić się wyłącznie szkole. - Przepustką na studia jest matura i muszę się na niej skoncentrować - mówi, dodając, że najpewniej podejmie studia w systemie zaocznym, by łączyć naukę z pracą i odciążyć rodziców.
Na razie jednak przedłuży sobie wakacje. - Byłam już w biurze podróży i rozmawiałam na temat wyjazdu - mówi. - Można dopłacić i jechać w dowolne miejsce lub bliżej, ale na dłużej. Prawdopodobnie będzie to jednak Egipt. Egzotyczna wycieczka do piramid i Kleopatry, która jest starożytnym symbolem urody i umiejętności dbania o nią, powinna być bardzo ciekawa. Poza tym nigdy nie byłam tak daleko od domu.
Edyta Rusiecka pojedzie do Egiptu z najlepszą koleżanką, gdyż chłopaka aktualnie nie ma. Paszport już czeka.
Wygrana w wyborach miss powiatu ostrowieckiego zwróciła jej uwagę na możliwość spróbowania sił w roli fotomodelki. - Gdyby trafiła się okazja, czemu nie - dodaje. - Przed wyborami miałam tremę i spodziewałam się, że będzie znacznie gorzej. Na scenie w trakcie finału czułam się dobrze. Spojrzałam na denerwujące się dziewczyny i potraktowałam wybory jak zabawę. Byłam na luzie, choć przyznaję, że po ogłoszeniu werdyktu serce zabiło mi mocniej.
Miss Powiatu Ostrowieckiego odpoczynku szuka w lekturze książek przygodowych. - Lubię także romanse - przyznaje. W szkole najbardziej lubi uczyć się języka... rosyjskiego. - Łatwo mi przychodzi i będę go zdawać na maturze - mówi. - Wiem także, że rosyjski staje się modny i osoby z jego znajomością znajdują zatrudnienie. Dlatego też staram się mieć jak najczęściej do czynienia z komputerem, bez którego opanowania trudno dziś wyobrazić sobie... sekretarkę - żartuje, przypominając, że taka praca jest jej dziecięcym marzeniem. - Najlepiej, gdyby to była jakaś duża, solidna firma, ale niezbyt daleko od domu. Nigdy w świat mnie nie ciągnęło - dodaje.
Poza szkołą, aktualna Miss Powiatu Ostrowieckiego fascynuje się muzyką oraz bardzo lubi... tańczyć.
Pewnie dlatego jest pogodnie nastawiona do ludzi i obawia się jedynie... zazdrości koleżanek. - O wygranej w wyborach wie tylko moja najlepsza koleżanka - dodaje. - Zobaczymy, co powiedzą, jak wrócę do szkoły.
Edyta Rusiecka
Ostrowczanka, zodiakalny Strzelec, 18 lat, wzrost 170 cm, wymiary: 84-64-84, uczennica Liceum Profilowanego w Nieskórzowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?