Prokuratura Rejonowa Kielce-Wschód prowadzi śledztwo, gdzie głównym podejrzanym jest mężczyzna, któremu postawiono zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków i obrotu nimi. Mowa o kilogramie zakazanego środka. W zeszłym tygodniu – chcąc zweryfikować część tropów wynikających z dotychczasowych ustaleń – prokurator prowadzący sprawę, polecił policjantom skontrolowanie czterech osób. W powiecie jędrzejowskim w czwartek zatrzymana została 41-letnia kobieta.
- Podczas przeszukania policjanci znaleźli u 41-latki łącznie około 18 gramów środków wstępnie zidentyfikowanych jako marihuana i amfetamina. Kobieta usłyszała zarzut posiadania narkotyków, za co może grozić do trzech lat więzienia. Została objęta dozorem, ma zakaz opuszczania kraju, musi też wpłacić 10 tysięcy złotych poręczenia majątkowego – informował w poniedziałek prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Z informacji, jakie dotarły do redakcji wynika, że 41-latka jest urzędnikiem w Sądzie Okręgowym w Kielcach.
- Kobieta nie została zatrzymana w miejscu pracy. Na razie ma status podejrzanej, nie jest więc osobą karaną. Na tym etapie, to gdzie jest zatrudniona, niczego w naszym postępowaniu nie zmienia – mówił prokurator Prokopowicz.
O sprawę zapytaliśmy w sądzie.
- Rzeczywiście doszło do takiej sytuacji. Zgodnie z ustawą o pracownikach sądów i prokuratury pracownica została zawieszona w czynnościach do czasu zakończenia postępowania. Nie przychodzi do sądu. Będziemy teraz czekać na rozstrzygnięcie sprawy – komentował w poniedziałek sędzia Jan Klocek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.
Gdyby 41-latka została prawomocnie skazana, będzie musiała pożegnać się z pracą w sądzie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?