W Nowym Korczynie szkoły po staremu

Władze Korczyna miały zamiar przekazać trzy z czterech podstawówek stowarzyszeniom.
To szkoły w Brzostkowie, Ostrowcach i Starym Korczynie. Uczy się w nich łącznie około 200 dzieci.

POD ZARZĄD STOWARZYSZENIA

W minionym tygodniu prowadzono konsultacje społeczne w sprawie reorganizacji sieci szkół. Oddanie podstawówek pod zarząd stowarzyszenia oznacza, że rola gminy ograniczałaby się wtedy do przekazywania pieniędzy z subwencji oświatowej dla tych placówek. Resztę bierze na siebie stowarzyszenie - w tym zatrudnianie nauczycieli, co wiązałoby się z nowymi umowami o pracę, w wysokości 26 godzin lekcyjnych tygodniowo (teraz Karta Nauczyciela gwarantuje pedagogom 18-godzinne pensum).

- To nieprawda, że chcieliśmy likwidować szkoły. Chcieliśmy, aby istniały nadal, lecz w formule stowarzyszenia. Zasiadaliby w nim radni, rodzice. Tak, by sprawiedliwie dzielić pieniądze. Nikt nie chce szkodzić szkołom - zapewnia Małgorzata Matusik, przewodnicząca Rady Gminy w Nowym Korczynie.

Samorządowcy patrzą też przez pryzmat oszczędności. Zadłużenie gminy przekroczyło 9 milionów złotych. Do oświaty dopłaca się w Korczynie ponad milion złotych, poza subwencją z budżetu państwa.
GORĄCO W BRZOSTKOWIE

Mieszkańców takie argumenty nie przekonują. Protestowali również nauczyciele. W ubiegłym tygodniu zaplanowano konsultacje w tych trzech sołectwach. Najpierw w Ostrowcach, potem w Brzostkowie - w centrum gminnej opozycji. Było bardzo "gorąco". Padały oskarżenia pod adresem rządzących, podobno "w pogotowiu" czekały taczki...

Do trzeciego spotkania, w Starym Korczynie, już nie doszło. Władze gminy wycofały się z projektu przekazania szkół stowarzyszeniom. - Jeśli mieszkańcy tego nie chcą, szanujemy ich wolę. Nie będziemy robić niczego przeciwko ludziom - deklaruje przewodnicząca Matusik. - Gminna sieć oświaty w roku szkolnym 2008/2009 pozostanie bez zmian.

- Pomysł władz gminy ze stowarzyszeniami był chybiony. Nie do końca przygotowany.
To była próba wyciągania pieniędzy na siłę, kosztem dzieci i nauczycieli. Spotkania z mieszkańcami pokazały, że nie ma zgody na takie rozwiązania - komentuje Paweł Kulik, szef gminnego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego.

ODWOŁAĆ WÓJTA

Szkoły były kamieniem, który może wywołać lawinę. Po spotkaniu w Brzostkowie zawiązała się grupa inicjatywna, która zamierza przeprowadzić referendum w sprawie odwołania wójta i radnych. W komitecie referendalnym znaleźli się przedstawiciele poszczególnych sołectw w gminie Nowy Korczyn.