Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Opatowie będzie odnowiony rynek, powstanie basen na Kani i super muzeum! Wszystko w ciągu 16 miesięcy

Paweł Więcek
Burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski pokazuje zdegradowaną infrastrukturę basenu letniego na Kani.
Burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski pokazuje zdegradowaną infrastrukturę basenu letniego na Kani. archiwum
Zwrot akcji w sprawie projektu rewitalizacji centrum Opatowa. Okazuje się, że ta zaplanowana przez burmistrza Grzegorza Gajewskiego strategiczna inwestycja jednak może dojść do skutku. Ale nie w pełnym zakresie.

W połowie kwietnia, kiedy rozkręcała się pandemia koronawirusa, burmistrz Grzegorz Gajewski informował na łamach „Echa Dnia”, że miasto i gmina Opatów nie otrzyma unijnej dotacji na rewitalizację starego miasta i budowę basenu otwartego na Kani. Miało to związek ze zmianą przeznaczenia części europejskich funduszy - z dofinansowania do inwestycji na walkę z Covid-19 poprzez wsparcie szpitali w zakupie artykułów ochrony osobistej, respiratorów, urządzeń do diagnostyki w kierunku patogenu.

Burmistrz Grzegorz Gajewski był zdruzgotany, bo rozpoczęcie strategicznego w kadencji 2018-2023 projektu rewitalizacji starego miasta planował na bieżący rok. Samorząd na ten cel miał otrzymać osiem milionów złotych dofinansowania z funduszy unijnych przyznanych dla województwa na lata 2014-2020.

Jak mówił, władze gminy bardzo liczyły na tę dotację. - Rewitalizacja, biorąc pod uwagę perspektywę rozwoju Opatowa w kierunku turystyki, zmieniałby wizerunek i otworzyła wiele możliwości. O basen mieszkańcy upominają się od lat. Stary obiekt stracił swoje funkcje. Stoi niewykorzystana niecka w malowniczym, legendarnym dla Opatowa terenie, z ogromną historią. Wszyscy mieliśmy nadzieję, że teren zostanie zagospodarowany - mówił Grzegorz Gajewski.

W ostatnich dniach burmistrz otrzymał jednak optymistyczne wieści z Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach. - Przekazano nam informację, że Covid-19 nie „pożre” wszystkich pieniędzy. Jeśli chodzi o projekt rewitalizacji, byliśmy na drugim miejscu wśród dużych miast w regionie na liście rezerwowej. Pojawiło się światełko w tunelu i będzie można powalczyć o tę inwestycję. Końskie, które były przed nami, pieniądze otrzymały – mówi Grzegorz Gajewski.

Jak podkreśla burmistrz, przygotowania do realizacji przedsięwzięcia ruszają, choć miasto i gmina nie otrzyma tyle, ile pierwotnie zakładała, czyli 11 milionów złotych dotacji. - Na szczęście duża część z zadań przewidzianych we wniosku została wykonana z pieniędzy własnych czy takich, które udało się pozyskać z innych źródeł. Mam na myśli modernizację oświetlenia za cztery miliony złotych, z czego 3,4 miliony pochodziło z funduszy unijnych. Wymienimy wszystkie lampy na energooszczędne na terenie miasta i gminy Opatów – 28 sołectw i ponad 1500 opraw. Przetarg ogłosimy niebawem. Jestem przekonany, że wiosną przyszłego roku nowoczesne oświetlenie będzie się paliło przez całą noc, bo o to zabiegali mieszkańcy. To pozwoli także na znaczące zejście z kosztów, które gmina ponosi w związku z oświetleniem ulic – mówi Grzegorz Gajewski.

Dodaje, że z pakietu inwestycji związanych z rewitalizacją wypadną przebudowa i modernizacja ulic Wąskiej, Żeromskiego i Czernika, bo te zostały już wykonane. - Rezygnujemy także z pomysłu rewitalizacji promenady ze względu na to, że właścicielem terenu został powiat opatowski. Teraz po stronie samorządu powiatu leży kwestia zagospodarowania terenu. Odpuszczamy również modernizację budynku komunalnego przy ulicy Plac Obrońców Pokoju – mówi Grzegorz Gajewski.

Nowy rynek w Opatowie to priorytet
Zakres inwestycji na pewno obejmie trzy obszary. - Priorytet to modernizacja Rynku, czyli naprawa nawierzchni oraz uatrakcyjnienie terenu poprzez uzupełnienie o elementy małej architektury.

Basen na Kani
Druga rzecz – modernizacja basenu na Kani. Jesteśmy w fazie opracowania koncepcji zagospodarowania terenu. To, co udało się zrobić, wygląda zachęcająco i będzie cieszyło mieszkańców.

Muzeum 10.wieków Opatowa
Trzecia rzecz – budowa w dawnym więzieniu Muzeum 10. wieków Opatowa, które pozwoliłoby przyciągnąć turystów i „sprzedać” historię Opatowa. Planujemy długi korytarz, gdzie będziemy przechodzić przez kolejne fazy rozwoju Opatowa – 8-10 izb, które będą symbolizowały kolejne wieki istnienia Opatowa – wymienia Grzegorz Gajewski.

Nie jest przesądzone, czy uda się zrealizować czwarty element – rewitalizację skweru Gombrowicza. - Mam na to nadzieję, bo dziś ten teren jest zapuszczony, a ma ogromny potencjał, by stać się miejscem przyjaznym i reprezentacyjnym dla Opatowa – podkreśla Grzegorz Gajewski.

Wkład własny gminy do całego projekty wyniesie około 4 miliony złotych. Inwestycja z powodów formalnych musi zakończyć się w 2022 roku, czyli wszystkie inwestycje muszą zostać wykonane w 16 miesięcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto