W ośrodku jak w rodzinie! Tutaj nawet dorośli wciąż są dziećmi

Ośrodek Rehabilitacyjno - Edukacyjno - Wychowawczy w Kielcach jest jedną z pięciu placówek Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Kielcach. Przy ulicy Chęcińskiej 23 działa od 2009 roku. Jest to niepubliczna placówka oświatowa, gdzie dzieci od 3 do 25 roku życia realizują obowiązek nauki szkolnej. Oprócz obowiązkowej podstawy programowej podopieczni mają także zapewnione zajęcia specjalistyczne z rehabilitantem, logopedą i psychologiem. - Ponadto bierzemy też udział w zajęciach hipoterapii i dogoterapii. Kładziemy duży nacisk na integrację ze społeczeństwem - zaznacza Joanna Błońska - dyrektor Ośrodka Rehabilitacyjno - Edukacyjno - Wychowawczego w Kielcach, a także wiceprzewodnicząca Koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Kielcach.

- Prowadzimy wiele integracyjnych zajęć wraz ze szkołami podstawowymi, wyjeżdżamy na „zielone szkoły”, wycieczki. Dużo się dzieje - zapewnia.

Podopieczni ośrodka są niepełnosprawni intelektualnie w stopniu umiarkowanym, znacznym, bądź głębokim ze sprzężonymi niepełnosprawnościami, jak mózgowe porażenie dziecięce, różnorodne zespoły genetyczne, czy też z autyzmem i ogólnie rzecz biorąc z uszkodzeniem ośrodkowego układu nerwowego.

Jak na co dzień wygląda praca z osobami borykającymi się z tak poważnymi schorzeniami? - Praca nie jest łatwa, ale za to niezwykle wdzięczna i przyjemna. Przynosi wiele satysfakcji i każdy minimalny postęp naszych wychowanków jest dla nas bodźcem do dalszego działania, a ponadto potwierdza, że idziemy w dobrym kierunku. Dlatego dobrze wiemy, co chcemy robić - mówi pani dyrektor.

Dla dzieci ośrodek jest nie tylko szkołą, ale i drugim domem. Rano dzieci są przywożone przez rodziców i spędzają tu średnio 6-8 godzin. Poza nauką i rehabilitacją, dostają tu posiłki, mają też zapewnioną opiekę pielęgniarską. Od godziny 14 dzieci są rozwożone do domów i odbierane przez rodziców.

Poza terapeutami i pielęgniarkami pracuje tu szereg specjalistów. - W skład kadry wchodzą nauczyciele pedagodzy, są fizjoterapeuci, psycholodzy, jak i pomocnicy wychowawcy, a także kucharki i kierowcy, plus kadra administracyjna. To duża grupa ludzi, którzy są niezwykle oddani. Widać, że to nie tylko praca, bo traktują te dzieci jak swoje własne. Dostrzegają to także osoby postronne, które widzą jak opiekujemy się dziećmi. Obcy ludzie mówią, że są pod wrażeniem. Jestem ogromnie dumna i wdzięczna za to, że mam taką kadrę - cieszy się szefowa ośrodka.

Już od wejścia widać, że panuje w nim prawdziwa rodzinna atmosfera. Kiedy jego podopiecznych odwiedziliśmy w czwartek, wspólnie ubierali choinkę i szykowali się do jasełek. Nic dziwnego, że pani dyrektor nawet dorosłych wychowanków wciąż nazywa dziećmi. - Trudno było nam się rozstać z dziećmi, które ukończyły 25 rok życia, dlatego stworzyliśmy takie miejsce, aby dalej mogły uczestniczyć w zajęciach. Obecnie prowadzimy taki projekt, dzięki czemu nie musimy się żegnać z dziećmi powyżej 25 lat. Są to głównie zajęcia świetlicowe, dzięki którym mogą być dalej z nami.

Okres świąteczny jest szczególnie ważny dla całego ośrodka. Świętowanie rozpoczyna się już 6 grudnia. - Mikołaj nigdy o nas nie zapomina. Co roku mamy zabawę mikołajkową, prezenty, wspólnie ubieramy choinkę i wystawiamy jasełka. To niezwykle ważne wydarzenie w życiu ośrodka, ponieważ jasełka zawsze wyzwalają wiele emocji i wzruszeń. Zawsze zostawiają też wiele do myślenia, ponieważ za każdym razem przedstawieniu towarzyszy jakieś życiowe motto. To niezwykle magiczny czas.

W tym wyjątkowym czasie Święty Mikołaj spełni wiele dziecięcych marzeń. A czego brakuje w ośrodku? - Na pewno nie miłości, bo tej dzieci mają ogromną ilość - zapewnia Joanna Błońska. -Przydałoby się więcej zdrowia, siły i wytrwałości, bo to ciężka i wymagająca wysiłku praca. A poza tym życzymy sobie także przyjaznych nam ludzi. Ludzi, którzy będą traktować naszych wychowanków jak każdego innego człowieka. Niestety wciąż zdarza się, że osoby niepełnosprawne są dyskryminowane i wytykane palcami. Dlatego uważam, że należy więcej mówić o niepełnosprawności, szczególnie w szkołach, które powinny przygotowywać i uświadamiać swoich uczniów do tego, że niepełnosprawni są wśród nas. Mówmy więcej o tym, jakie są rodzaje niepełnosprawności, jak rozmawiać, traktować i bawić się z niepełnosprawnymi. A z przyziemnych spraw, przydałoby nam się więcej miejsca... Dzieci są coraz starsze i jest ogromne zapotrzebowanie na zapewnienie opieki dzieciom. Niestety ściany nie są z gumy, dlatego chcielibyśmy móc poprawić te warunki i w przyszłości otworzyć Środowiskowy Dom Samopomocy. Tak, aby dzieci po 25 latach spędzonych tutaj nie musiały przechodzić traumy związanej ze zmianą otoczenia.

VIP-y malują bombki
W niedzielę, 16 grudnia, „Echo Dnia” zaprasza do Galerii Echo w Kielcach na wielką akcję malowania bombek. Ozdoby wykonają znani artyści, sportowcy, przedsiębiorcy, politycy i samorządowcy, a wśród nich między innymi: marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski, wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek , prezydent Kielc Bogdan Wenta, poseł Artur Gierada, zespoły Mafia, Folya, parodysta Stan Tutaj, wokalistka Małgorzata Grabda (CamaSutra). Dochód z ich licytacji wesprze Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Kielcach,a także pomoże w leczeniu niespełna dwuletniej Niny Korony z Bernowa w gminie Gowarczów. Zapraszamy w niedzielę, 16 grudnia, do Galerii Echo w Kielcach w godzinach 12-15. Akcja odbędzie się na Czerwonej Scenie (poziom -1).

Czytaj więcej: W niedzielę "VIP-y malują bombki" dla chorych dzieci. Przyjdź do Galerii Echo, licytuj i pomóż. Zapraszamy!