Tragedia rozegrała się w marcu ubiegłego roku na budowie w Ostrowcu. Trwały prace przy konstrukcji dachu hali. Gdy już je kończono tego dnia, jeden z pracowników, 30-latek, spadł na ziemię z wysokości około 6,5 metra. Niestety, mimo szybkiej pomocy, nie udało się uratować mu życia.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim. Śledczy ustalili, że mężczyzna na budowie pracował od kilku dni.
- Nie miał podpisanej umowy o pracę, nie przeszedł wymaganych szkoleń z BHP, został dopuszczony do pracy bez stosownych badań lekarskich, a przy prowadzonych pracach nie zapewniono prawidłowego nadzoru nad ich organizacją i wykonawstwem, jak również skutecznych środków ochrony przed upadkiem z wysokości, a dodatkowo niewłaściwie opracowano instrukcję bezpiecznego wykonywania robót. Osobą odpowiedzialną za zapewnienie BHP był właściciel firmy realizującej te prace – informuje prokuratura.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w wyniku dopuszczenia się niedopełnienia ciążących na nim obowiązków z zakresu BHP i nieumyślnego spowodowania śmierci pokrzywdzonego. Za przestępstwo to grozić może do pięciu lat więzienia. W czwartek Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Świętokrzyskim skierowała do sądu akt oskarżenia.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ: FLESZ. EMERYTURY DLA MATEK
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?