Krew w ramach akcji oddał między innymi wicestarosta Eligiusz Mich. Dawcy za jednym razem oddają 450 mililitrów krwi.
(fot. Magdalena Jurkowska)
W akcji “Mamy honor oddać krew dla dzieci", która została zorganizowana z inicjatywy samorządu powiatowego w sali konferencyjnej urzędu, udział wzięły pięćdziesiąt dwie osoby, w tym również niezwiązani z urzędem mieszkańcy miasta.
Drogocenny dar życia pobierali kieleccy pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przez prawie cały dzień.
- Zmotywowało mnie to, że oddana krew przekazywana jest potrzebującym dzieciom - mówi zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Sławomir Rykwa. - Nie jest to typowe oddawanie krwi, bo tym razem wiem komu pomagam. Jestem honorowym dawcą, ale krew przeważnie oddaję wtedy, gdy potrzebuje jej konkretna osoba, a nie regularnie.
- Uważam, że oddawanie krwi to bardzo ważna rzecz - mówi Przemysław Lis, pracownik jednego z wydziałów starostwa, który drogocennymi mililitrami dzielił się po raz pierwszy. - Mnie to nic nie kosztuje a dla kogoś może oznaczać wiele. Mogę komuś pomóc. Nie miałem żadnych oporów i nie bałem się.
W przedsięwzięcie skierowane przede wszystkim do samorządowców włączyli się również mieszkańcy miasta, którzy o akcji dowiedzieli się przypadkowo.
- Przechodząc obok przeczytałam plakat i zobaczyłam, że pobrana krew przekazana będzie potrzebującym dzieciom - mówi Kinga Dzik. - Regularnie oddaję krew w szpitalu, więc nie jest to dla mnie nowość. Jestem honorowym dawcą i dobrze znam procedurę.
Chętni przed przystąpieniem do oddania krwi wypełniali formularze.
Badaniem dopuszczającym, które musi przejść potencjalny dawca, jest oznaczenie hemoglobiny. Niewłaściwe wyniki lub przeciwwskazania, które zostały wychwycone w ankiecie, przekreślając możliwość podzielenia się “darem życia". Krew w środę w Ostrowcu oddały pięćdziesiąt dwie osoby. Zgłoszeń było prawie dwukrotnie więcej. Co druga osoba została odrzucona. Większość będzie mogła pomóc w przyszłości.
Pobrana w środę krew została przekazana do Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach. Tam jest ponownie badana, po czym sporządza się z niej preparaty, które są już przekazywane potrzebującym chorym.
Okres wakacyjny jest czasem, gdy krwi w szpitalach szczególnie brakuje. Apele ponawiane są bez przerwy. Potwierdza to lekarz z kieleckiego centrum krwiodawstwa, który w środę wykonywał badania.
- To jest okres urlopowy i zdecydowanie mniej osób oddaje krew - mówi doktor Adam Rutkiewicz. - Dlatego właśnie decydujemy się na akcje wyjazdowe.
Akcja była również prowadzona w punkcie w ostrowieckim szpitalu.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu OSTROWIECKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?