W piątek pikieta protestacyjna związkowców przed firmą MAN BUS w Starachowicach

Warto przypomnieć, że w styczniu 2018 roku ta sama organizacja związkowa, w tym samym miejscu, zorganizowała protest przeciw zbyt niskim podwyżkom płac w zakładzie. Dyrekcja firmy po negocjacjach uznała znaczną cześć postulatów związkowych.

Solidarność w MAN BUS ma 932 członków, na około 2700 osób zatrudnionych w zakładzie. Jest to największa organizacja zakładowa w województwie świętokrzyskim. Komisja Międzyzakładowa już lipcu tego roku wydała alarmistyczne oświadczenie o –jej zdaniem- złej sytuacji w firmie MAN BUS.

Największe obawy związkowców budzi „ (…) ciągłe zakłócenia procesu produkcyjnego, chaos organizacyjny, niekończące się zmiany na stanowiskach kierowniczych niższego szczebla, niewłaściwa polityka zatrudnieniowa oraz płacowa (…).

– Nie do zaakceptowania dla „Solidarności” i pracowników firmy jest niewypłacanie w pełnej wysokości premii miesięcznej i zapowiedź niewypłacenia premii rocznej – podkreślił w lipcu przewodniczący Jan Seweryn.

Ze związkowcami spotkał się wtedy nowo powołany prezes MAN BUS, Münür Yavuz z Turcji, który zastąpił na tym stanowisku Marka Gouwsa z Republiki Południowej Afryki. Nowy prezes potwierdził, że sytuacja firmy jest zła.

Komunikat związkowców
Oto pełna treść dzisiejszego komunikatu Komisji Międzyzakładowej NSZZ ”Solidarność” w MAN BUS Starachowice:

„W dniu 13.09.2019 w godzinach 13.30 – 15.00 na parkingu zakładowym MAN BUS obędzie się pikieta pod hasłami:

1. Dosyć przerzucania odpowiedzialności za zaistniałą sytuację na pracowników!
2. Dosyć obniżania płacy poprzez zabieranie premii!
3. Dosyć niewłaściwego zarządzania firmą!
4. Brońmy naszych miejsc pracy, bo są one zagrożone!
5. Nie godzimy się na spadek dochodów pracowników!”

Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?

Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze	Z którą partią ci po drodze? Quiz
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia	Co wiesz o grillowaniu? Quiz