Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W powiecie koneckim płoną trawy, płoną lasy. Strażacy mają pełne ręce pracy. Zobacz zdjęcia z akcji gaśniczych

Miłosz Skiba
Miłosz Skiba
Już ponad 134 razy interweniowali koneccy strażacy w związku z podpaleniami traw na nieużytkach. Niestety ogień przenosi się też do lasów czyniąc ogromne spustoszenie w drzewostanie

- Pożary traw są w statystykach najliczniejszą grupą wszystkich zdarzeń na terenie naszego powiatu i stanowią co rok 70% wszystkich pożarów – tłumaczył Mariusz Czapelski z koneckiej straży pożarnej i dodaje: - Tylko w marcu powstało ich aż 90. Większość zaliczamy do pożarów małych, czyli ich powierzchnia nie przekracza 1 ha. Kiedy powstają w trudno dostępnych miejscach i pali się w kilku miejscach jednocześnie, a do tego pojawiają się podmuchu wiatru, wtedy urastają do wielu hektarów zaś ich ugaszenie angażuje kilkudziesięciu strażaków na wiele godzin.

Największy w tym roku pożar traw powstał niedaleko Zaostrowa w gminie Słupia. Jego powierzchnia wyniosła 7 ha a 37 strażaków gasiło go przez 3 godziny. Podobny pożar miał miejsce także w okolicach Bębnowa. Spalona powierzchnia wyniosła 5 ha, gasiło go 33 strażaków przez 3h 30min. Kolejne 3 pożary o wielkości powyżej 2 ha powstały w okolicach miejscowości Skąpe, Radoszyce i Nałęczów. 9 kwietnia strażacy gasili ogień w okolicy Rudy Białaczowskiej. - Po dojeździe pierwszych zastępów okazało się, że pali się las prywatny a dojazd do frontu pożaru jest bardzo utrudniony. Niektóre samochody ugrzęzły w piaszczystym terenie, a inne żeby przejechać, musiały torować sobie drogę wycinając pojedyncze drzewa i zarośla. Miejsce pożaru było w bliskim sąsiedztwie powiatu opoczyńskiego w związku z czym dwie jednostki z tego terenu też prowadziły działania gaśnicze. Łącznie do pożaru lasu między Rudą Białaczowską a Morzywołem zadysponowano 16 jednostek oraz samoloty gaśnicze będące w dyspozycji Lasów Państwowych. Piloci dokonali 17 zrzutów co przy panujących warunkach atmosferycznych (susza i silny wiatr) miało kluczowy wpływ na szybkość opanowania pożaru. Ustalono, że spaliło się 3,5 hektara nieużytków, 1 hektar młodnika, 11 hektarów poszycia w lasach prywatnych oraz 0,5 hektara poszycia w lesie państwowym. Łącznie daje to 16 hektarów powierzchni całkowitej – wyjaśniał Mariusz Czapelski.

Do połowy kwietnia strażacy odnotowali ponad 134 zdarzenia związane z gaszeniem podpalonych traw. Najwięcej w gminie Stąporków – 33 zdarzenia, w Końskich – 25 wyjazdów, w Radoszycach 24, a w Słupi Koneckiej 21 interwencji.

- Palące się łąki często zagrażają budynkom gospodarczym, stodołom, a także budynkom mieszkalnym w gospodarstwach rolnych. Do każdego pożaru nieużytków prosimy policję o pomoc w ustaleniu sprawcy, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że to właśnie podpalenia są najczęstszą przyczyną ich powstawania. Jeden z mieszkańców gminy Końskie został ukarany 500 zł mandatem za bezmyślne podpalenie suchej łąki. Apelujemy o zaprzestanie wypalania traw, szczególnie w tak specyficznym okresie jaki mamy obecnie – dodają strażacy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wypalanie traw jest zabronione, a za wykroczenia tego typu grożą m.in. następujące sankcje: wypalanie traw jest zabronione na podstawie kodeksu wykroczeń, który przewiduje za to karę grzywny w wysokości nawet do 5 tysięcy złotych, jeśli wypalanie traw spowoduje pożar, w którym zagrożone zostanie mienie lub życie, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie