Silnik samochodu był włączony. Gdy strażnik zauważył, że mężczyzna leży z głową opartą o kierownicę. Zaparkował w pobliżu, zabrał ze sobą apteczkę i podbiegł do samochodu w rowie. Gdy otworzył drzwi, zobaczył, że na siedzeniu pasażera oraz na półce leżały puste butelki po alkoholu. Od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu.
Odurzony alkoholem mężczyzna spał. Po obudzeniu oświadczył, że nie potrzebuje żadnej pomocy.
Strażnik wyłączył silnik i wyjął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając mężczyźnie oddalenie się z miejsca zdarzenia, a następnie wezwał patrol policji.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?