W Sandomierzu będą podwyżki podatku od nieruchomości. Radni wyłączyli z podwyżki jeden podmiot. Kogo?

Jak powiedziała przed głosowaniem Barbara Grębowiec skarbnik miasta podwyżka podatku od nieruchomości jest konieczna, ponieważ sytuacja miasta jest zła i będzie coraz gorsza. - Mamy zadania własne gminy, które musimy realizować - powiedziała. - To jest dodatkowa kwota 460 tysięcy i aż 460 tysięcy złotych.

Z kolei burmistrz Marcin Marzec przypomniał, że co roku samorząd i radni zmierzają się z problemem podwyżki stawek podatku od nieruchomości. - Zawsze przy uchwałach mówiących o podwyżce stawek są burzliwe dyskusje - mówił burmistrz. - W innych samorządach jest podobnie. Dobrą praktyką jest to, że w grudniu rady miast i gmin podejmują uchwały o podwyżkach od nieruchomości o wskaźnik inflacji. To jest normalna i dobra praktyka. Radni są od tego, aby dbać o dochody tego miasta. Takie praktyki są stosowane w wielu samorządach. Ostatnio w gminie Dwikozy podniesiono podatek. Zupełnie gładko i spokojnie.

O wyłączenie sandomierskiego szpitala z podwyżki stawek podatku od nieruchomości zaapelowała radna Kazimiera Bednarska, pracująca w lecznicy. Radna przypomniała, że obecnie lecznica płaci rocznie około 300 tysięcy złotych podatku od nieruchomości. - Pani skarbnik informuje, że ta podwyżka będzie niewielka, to pytam po co, to w ogóle robić - mówiła radna. - Po drugie szpital wzbogacił się o nowe, otwarte już budynki. Mam na myśli przychodnię zdrowia psychicznego. Nasz szpital to jedyna lecznica w mieście. Są tu dwa oddziały buforowe. Przyjeżdżają do nas mieszkańcy nie tylko Sandomierza, aby się leczyć. Gdy ktoś zachoruje gdzie się zgłasza? Do nas, na izbę przyjęć i chce być elegancko przyjęty. Inne osoby starają się, piszą wnioski o tomografy i inne urządzenia, a my dziś ten podatek mamy trochę podnieść i chcemy, aby szpital jako płatnik nam zapłaci. To jest oczywiste. Ale mam pytanie. Czy można szpital wyłączyć z uchwały o podwyżce podatku od nieruchomości?

Radna argumentując swoją propozycję poinformowała, że pacjentów w szpitalu przybywa i będzie tylko gorzej. - Jest sytuacja epidemiologiczna - dodała. - Dlatego składam wniosek formalny o wyłączenie szpitala od wzrostu podatku od nieruchomości.
O zastosowanie maksymalnej zniżki stawki podatku od nieruchomości względem sandomierskiego szpitala zaapelował do radnych Sandomierza także wicestarosta Paweł Niedźwiedź. - Oprócz tego, że radni zobowiązani są do dbania o dochody miasta, zobowiązani są także do tego, żeby dbać o podstawowe potrzeby mieszkańców - mówił Paweł Niedźwiedź. - W dobie pandemii podstawową potrzebą mieszkańców jest potrzeba leczenia. Wiem, że miasto jest w trudnej sytuacji finansowej, bo w takiej sytuacji jest w zasadzie każdy samorząd w Polsce. Natomiast w dobie pandemii podnoszenie stawek od nieruchomości podmiotom, które świadczą usługi medyczne dla wszystkich mieszkańców wydaje mi się, że nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Ostatecznie radni zdecydowali, że podatki od nieruchomości wzrosną o poziom inflacji, czyli o 3,6 procent. Co to oznacza dla mieszkańca? Jeśli mieszkaniec posiada nieruchomość o powierzchni 100 metrów i budynek o takiej samej powierzchni podatek wzrośnie o 3 złote rocznie. W przypadku osoby prowadzącej działalność gospodarczą na działce o areale 100 metrów kwadratowych i takiej samej powierzchni budynku wzrost wyniesie 80 złotych w skali roku.

Radni przychylili się także do wniosku radnej Kazimiery Bednarskiej. Dotychczasowa stawka podatkowa dla podmiotów medycznych zostanie utrzymana na obecnym poziomie i wniesie 4,28 złotych za metr kwadratowy.

Pozostałe stawki za grunty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrosną z 78 do 81 groszy, za budynki mieszkalne, za metr kwadratowy z 64 do 66 groszy, podatek za budynki, w których prowadzona jest działalność gospodarcza wzrośnie z 21,66 do 22,43 złotych. W przypadku garaży podatek wzrośnie z 7,24 do 7,50 złotych.

Za podwyższeniem podatków głosowało siedem osób. Trzech radnych było przeciw, dziewięcioro wstrzymało się.