Krótko przed godziną 22.30 w czwartek sandomierscy policjanci mijając jeden z parkingów na terenie miasta, zauważyli driftującego opla. W aucie były cztery osoby.
- Za kierownicą siedział 40-latek. Pasażerami byli jego pełnoletni syn, nieletnia córka oraz jeszcze jeden młody człowiek. Badanie wykazało, że prowadzący miał nie tylko zakaz kierowania, ale i promil alkoholu w organizmie – informowała w piątek młodszy aspirant Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Mężczyźnie może teraz grozić nawet pięć lat więzienia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?