W Sandomierzu po raz drugi obchodzono uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Czwartkowe obchody zorganizowane przez III Sandomierski Batalion Radiotechniczny, zarząd powiatowy Prawa i Sprawiedliwości oraz posła Marka Kwitka, sandomierskich Strzelców, rozpoczęły się już w południe na Cmentarzu Komunalnym na Krukowie, gdzie przy symbolicznej mogile żołnierzy podziemia antykomunistycznego Józefa Żwirka, Jana Batorskiego, Stanisława Maciąga i Walentego Adamczyka odmówiono modlitwę. Rangę wydarzenia podkreśliła honorowa warta zaciągnięta przez Wojsko Polskie.

Druga część uroczystości rozpoczęła się o godzinie 17 przy symbolicznej mogile podpułkownika Antoniego Wiktorowskiego pseudonim „Kruk” na Cmentarzu Katedralnym. Postać podpułkownika Antoniego Wiktorowskiego przybliżył poseł Marek Kwitek, który przypomniał, że Antoni Wiktorowski został zamordowany siódmego czerwca 1945 roku w więzieniu UB na Rakowieckiej w Warszawie. Do tej pory nie znane jest miejsce, gdzie spoczywają jego szczątki. Poseł dodał, że był to człowiek, który całe swoje życie walczył o niepodległą Polskę.

W swoim przemówieniu poseł Kwitek oddał pamięć i hołd wszystkim Polakom, którzy podjęli walkę z sowietyzacją i komunizacją naszego kraju. - Proszę o wybaczenie tych wszystkich, którzy zginęli - mówił poseł Kwitek. - Tych, którzy cierpieli, których prześladowano. Przepraszam, że III Rzeczpospolita, tak późno się o was upomniała. O wasz honor, o waszą godność. My zbyt późno się o was upomnieliśmy, bo 2011 rok, to minęło 20 lat suwerennej III Rzeczpospolitej.

Głos zabrał także Krzysztof Oszczudłowski z III Batalionu Radiotechnicznego w Sandomierzu, który odczytał list Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka skierowany do uczestników obchodów.

W uroczystości uczestniczyły także poczty sztandarowe służb mundurowych oraz młodzież z Zespołu Placówek Oświatowych w Koprzywnicy. Uczniom towarzyszyli nauczyciel i burmistrz Marek Jońca, który nie wyobraża sobie, aby nie zaznaczyć swojej obecności na tak ważnym wydarzeniu. - Nasze działania w samorządzie nakierowane są na pamięć i patriotyzm - mówił burmistrz Jońca. - Ten okres wojenny, aż do lat 60-tych, kiedy wykonywano wyroki śmierci na Żołnierzach Wyklętych, jest jednym z najtragiczniejszych w dziejach naszej Ojczyzny. Dlatego trzeba tę pamięć przywracać i przypominać, że Armia Krajowa i Żołnierze Wyklęci, bo tak ich nazwano, wyobrażali sobie inną Ojczyznę, inną Polskę. Dlatego dziś i przy każdej okazji oddajemy im hołd.

Po przemówieniach na mogile podpułkownika Antoniego Wiktorowskiego delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze. Następnie zebrani przeszli w Marszu Pamięci do Kościoła św. Józefa na mszę świętą w intencji Niezłomnych.

Obchody zakończył spektakl w Lapidarium "Zapiski Oficera Armii Czerwonej" w wykonaniu Piotra Cyrwusa.