W Skarżysku kobiety przyłapały złodzieja na kradzieży i zamknęły go w komórce. Potem wezwały policję

- Kobieta zorientowała się, że to sprzęt należący do 68-letniej sąsiadki, która była akurat na zakupach. Zatelefonowała do niej i poinformowała, że ktoś włamał się jej do komórki. Gdy 68-latka z córką weszły na posesję, mężczyzna próbował akurat wynieść rower z komórki. Kobiety wepchnęły go do środka, zamknęły i wezwały policję – opowiadał aspirant Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.

Gdy przyjechali stróże prawa okazało się, że w komórce znajduje się notowany już wcześniej 40-latek mający 2 promile alkoholu w organizmie. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna dostał się do pomieszczenia odkręcając śruby, którymi zamontowany był skobel. Podejrzewany trafił do celi.