W sklepie w Końskich pojawił się w piątkowe popołudnie mężczyzna z plikiem dziesięciozłotówek. Mówił, że ma 450 złotych i prosił o zamienienie pieniędzy na większe nominały.
- Kasjerka przeliczyła plik, stwierdziła, że jest w nim 440 złotych i zwróciła banknoty mężczyźnie – opowiadają policjanci.
Nieznajomy raz jeszcze przeliczył pieniądze (niepostrzeżenie ujął część) po czym potwierdził, że brak 10 złotych i je dołożył. Ostatecznie kasjerka przekazała mężczyźnie 450 złotych w większych nominałach.
Kiedy przeliczyła 10 złotówki okazało się, że mężczyzna oszukał ją na 140 złotych.