W sobotę Sparta Caffaro Kazimierza Wielka podejmuje Spartakusa Aureus Daleszyce

Drużyny, które znają się dobrze
W sobotę, o godzinie 15, na stadionie przy ulicy Głowackiego w Kazimierzy Wielkiej rozegrane zostaną trzecioligowe derby naszego województwa. Sparta Caffaro podejmować będzie Spartakusa Aureus Daleszyce. Oba zespoły znają się bardzo dobrze. Jeszcze w poprzednim sezonie rywalizowały ze sobą w rozgrywkach świętokrzyskiej czwartej ligi. Jesienią w Daleszycach górą była kazimierska ekipa, która wygrała 2:0 po golach Krzysztofa Kozieła i Pape Drame. W minionej kolejce zespół z Daleszyc niespodziewanie przegrał u siebie z niżej notowanymi Czarnymi Połaniec 1:2. - Nie patrzymy na to, co było w rundzie jesiennej. To będzie całkiem inny pojedynek. Spartakus ma w swoich szeregach zawodników posiadających bogate doświadczenie ligowe.

Zaskoczeniem dla mnie był jego wynik w minionej kolejce. Sądzę, że Czarni cofnęli się do obrony i poszukali szans na strzelenie goli po kontratakach. Jak widać to im się opłaciło. Piłkarze z Daleszyc grają bardzo twardo. Obawiam się, czy moi zawodnicy poza kilkoma wyjątkami będą potrafili nawiązać taką walkę w ręcz, a tak należy zagrać ze Spartakusem, aby myśleć o zdobyczy punktowej w tym pojedynku. Staramy się rozpracować tego rywala, aby ułożyć pod niego odpowiednią taktykę. Udało się to nam w meczu z Cracovią i gdyby nie indywidualny błąd, to powinniśmy w nim zdobyć przynajmniej punkt - powiedział Stanisław Owca, trener Sparty Caffaro.

W sobotnim meczu prawdopodobnie zabraknie kontuzjowanego obrońcy Dawida Zgody. Ponadto za żółte kartki pauzować musi Jakub Pamintasu.

Na treningach jest dużo lepiej

Kazimierski zespół w pierwszych dwóch meczach rundy wiosennej zagrał nieźle. Niestety oba przegrał po 0:1. Sparta Caffaro stworzyła sobie w nich kilka dogodnych okazji do zdobycia bramek, ale żadnej nie wykorzystała. - Myślę, że najważniejsze rzeczy dzieją się w głowach moich piłkarzy. Posiadają oni piłkarskie umiejętności, co pokazują podczas treningów. Niestety nie potrafią wszystkiego przenieść na spotkania ligowe. Cały czas rozmawiam z nimi na ten temat. Mam nadzieję, że w końcu to przewalczymy - mówił szkoleniowiec kazimierskiej drużyny.