Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Starachowicach odbędzie się rejestracja dawców szpiku kostnego

Redakcja
Hubert Tchurzewski ze Starachowic walczy z białaczką. On i jego rodzina proszą o zarejestrowanie się w Bazie Dawców Komórek Macierzystych.
Hubert Tchurzewski ze Starachowic walczy z białaczką. On i jego rodzina proszą o zarejestrowanie się w Bazie Dawców Komórek Macierzystych. Archiwum prywatne
36-latek ze Starachowic już prawie rok walczy z białaczką. Jedyną szansą dla niego jest przeszczep szpiku kostnego lub komórek macierzystych

22 miliony zarejestrowanych osób

22 miliony zarejestrowanych osób

Katarzyna Jabłońska, koordynatorka ds. rekrutacji dawców i kontaktów z pacjentami Fundacji DKMS:
- W Polce co godzinę stawiana jest komuś diagnoza: nowotwór krwi, czyli białaczka. Dla pacjentów jedyną szansa na wyzdrowienie jest przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. Cały czas w Polsce są pacjenci, dla których nie znaleziono dawcy wśród 22 milionów osób zarejestrowanych w bazie na całym świecie. Im więcej osób się zarejestruje tym większe jest prawdopodobieństwo, że znajdziemy dawcę dla Huberta oraz innych osób oczekujących na pomoc. Serdecznie zapraszamy wszystkich, którzy mogą i chcą pomóc na Dzień Dawcy Szpiku. Bądźcie z nami 28 września w Miejskiej Hali Sportowej - powiedziała Katarzyna Jabłońska z Fundacji DKMS.

Hubert Tchurzewski ze Starachowic potrzebuje pomocy. Mężczyzna walczy z białaczką. Pomóc może każdy, kto zarejestruje się w bazie dawców komórek macierzystych. Akcja już w najbliższą sobotę w Starachowicach.

Hubert ma 36 lat. Zachorował w listopadzie ubiegłego roku. - Syn często łapał przeziębienia, potem nagle zaczął szybko chudnąć. Poszedł na badania. Lekarze podejrzewali białaczkę. Dostał skierowanie do Centrum Onkologii w Kielcach. Tam potwierdzono diagnozę. W listopadzie zeszłego roku usłyszeliśmy, że choruje na przewlekłą białaczkę szpikową. To był cios dla całej rodziny. Życie wywróciło się do góry nogami - opowiada mama Huberta Jadwiga Tchórzewska.

Hubert przeszedł chemioterapię. Wyniki były rokujące i wydawało się, że choroba została pokonana. W maju wrócił do pracy. Na krótko. Wyniki kontrolnych badań były druzgocące. Choroba wróciła.

- Lekarze powiedzieli nam, że jedyną szansą dla syna jest przeszczep szpiku kostnego lub komórek macierzystych. Niestety, w bazie danych nie udało się znaleźć genetycznego bliźniaka Huberta. W bazie danych zarejestrowała się nasza rodzina, wielu znajomych i przyjaciół. Nikt nie jest jednak dobrym dawcą. Musimy szukać dalej - mówi pani Jadwiga.

Jest szansa

Z pomysłem zorganizowania rejestracji dawców komórek macierzystych w Starachowicach wyszła przyjaciółka rodziny Katarzyna Łańcuchowska. Dotarła do Fundacji DKMS Bazy Dawców Komórek Macierzystych Polska. Fundacja podjęła się przeprowadzenia akcji. Rejestracja dawców odbędzie się w niedzielę 27 września w Miejskiej Hali Sportowej w Starachowicach w godzinach od 10 do 16. Warto podkreślić, że za rejestrację w bazie danych się nie płaci. Wystarczy tylko przyjść i oddać krew. Trzeba mieć ze sobą dowód osobisty, bo potrzebny będzie PESEL.

Koordynatorka akcji ze strony Fundacji DKMS Katarzyna Jabłońska podkreśla, że sama rejestracja zajmuje około 10 minut, a może uratować komuś życie. Rejestracja polega na wypełnieniu dokumentów i pobraniu próbki krwi.

- Każdy, kto zdecyduje się na rejestrację powinien pamiętać, że za jakiś czas może do niego zadzwonić telefon i poprosić o przyjazd na badania. Zawsze podkreślamy, żeby do rejestracji przystępowały osoby pewne, że chcą być dawcami. To pozwoli uchronić biorców przed ogromnym rozczarowaniem, kiedy zgodny potencjalny dawca odmówiłby pobrania komórek macierzystych lub szpiku kości - podkreśla Katarzyna Jabłońska.

Dawcami nie mogą być kobiety w ciąży lub planujące macierzyństwo. W przypadku zgodności z pacjentem dawca musi przejść serię szczegółowych badań. Trwają one od dwóch do trzech miesięcy. Pobranie komórek macierzystych z krwi trwa polega na przetoczeniu krwi dawcy, podczas której wyselekcjonowane są komórki macierzyste. Zabieg trwa maksymalnie cztery godziny, a pacjent po kilku godzinach odpoczynku może normalnie funkcjonować. Pobranie szpiku z talerza kości biodrowej odbywa się w ogólnym znieczuleniu, a zabieg trwa maksymalnie godzinę. Dawca wychodzi do domu następnego dnia, a szpik regeneruje się w ciągu dwóch tygodni. Dawcy zwracane są koszty dojazdu do kliniki, ewentualnego pobytu w hotelu, nieobecności pracy, opieki nad dziećmi.

Proszą o pomoc

Rodzina i znajomi Huberta apelują o jak najliczniejszy udział w Dniu Dawcy Szpiku. Mają nadzieję, że dzięki tej akcji uda się znaleźć genetycznego bliźniaka 36-latka.

- Im więcej osób przyjdzie tym większa szansa. Z doświadczeń podczas poprzednich edycji akcji wynika, że największe szanse na znalezienie osoby zgodnej są w pobliżu miejsca zamieszkania osoby potrzebującej. Swój udział w akcji zadeklarowali znajomi, koledzy, członkowie dalszej rodziny. Zwracam się z prośbą do wszystkich, którzy chcą i mogą podzielić się z moim synem życiem i zdrowiem, aby w niedzielę przyszli do Miejskiej Hali Sportowej i oddali krew. Hubert to dobry wartościowy chłopak. Pomóżcie mu, on musi żyć - prosi mama Huberta.
Monika Nosowicz-Kaczorowska
[email protected]

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie