Krajowe Centrum Druku 3D powstało we współpracy z firmą Architect 3D ze Starachowic. Centrum Kształcenia Praktycznego udostępniło pomieszczenie, które w ramach praktyk zawodowych wyremontowali jego uczniowie, firma wstawiła swój sprzęt - drukarki 3D.
- Pomysł utworzenia centrum druku 3D zrodził się trochę spontanicznie. W tym roku podczas Festiwalu Nauki podziwialiśmy stoisko firmy Architect 3D. Zaczęliśmy rozmawiać, że dobrze byłoby umożliwić młodym ludziom, którzy są na początku drogi zawodowej zapoznanie się z nowoczesną technologią, która jest przyszłością. Emil Krzemiński, właściciel firmy, starachowiczanin podszedł do pomysłu z entuzjazmem, a efekty współpracy możemy już oglądać - mówi Małgorzata Urban, dyrektor Centrum Kształcenia Praktycznego.
Nieodpłatne pokazy
W ramach zajęć praktycznej nauki zawodu i praktyk zawodowych - mają uczniowie Centrum Kształcenia Praktycznego. Na lekcje pokazowe mogę też przyjść uczniowie innych szkół z miasta oraz mieszkańcy.
- Pokazy i lekcje odbywają się nieodpłatnie. Zapraszamy uczniów szkół ponadgimnazjalnych i gimnazjalnych, a także ich rodziców. Chcemy pokazać, że wybierając szkołę zawodową dajemy sobie szansę na uzyskanie umiejętności poszukiwanych przez pracodawców - mówi Małgorzata Urban, szefowa Centrum Kształcenia Praktycznego. W planach centrum jest tworzenie płatnych kursów, na których zainteresowane osoby będą mogły nauczyć się projektowania form i techniki druku 3D.
Wydrukuje wszystko
Pracownia mieści się w niezbyt dużej sali w budynku przy ulicy Rogowskiego. Pokazy druku 3D prowadzi Emil Krzemiński, właściciel firmy Architekt 3D.
- Mamy trzy drukarki, a w przyszłym roku planujemy powiększyć ofertę o drukarkę proszkową i drukarki 3D żywicowe. Te drukarki drukują przestrzenne figury z filamentu, który z wyglądu przypomina żyłkę do wykaszarki, ale nie ma z nią nic wspólnego. Nowa drukarka będzie tworzyć formy z proszku w pełnym kolorze, a obszar jej zadruku wyniesie do pół metra - wyjaśnia pan Emil.
Drukarki 3D są w stanie wydrukować wszystko. Co powstanie zależy od wyobraźni osoby projektującej wzór. Znaczenie ma też rodzaj użytego filamentu, czyli materiału do drukowania. W pracowni, na blacie ułożone są eksponaty, które zostały wydrukowane. Są ozdoby na choinkę, elementy urządzeń technicznych, nawet pomoce naukowe. Uwagę przyciągają makieta katedry w Rems i model ludzkiej czaszki.
- Drukarki 3D dają możliwość wydrukowania części zamiennych lub elementów, które już nie są produkowane. Wszystko zaczyna się od stworzenia projektu graficznego w komputerze. Drukowanie to odwzorowanie projektu graficznego do formy fizycznej. W zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać, wybieramy odpowiedni rodzaj filamentu: od bardzo twardego do plastycznego, przypominającego gumę. Możemy drukować nawet przedmioty z materiału podobnego do drewna, kredy, gumy czy nylonu - powiedział Emil Krzemiński.
- Druk 3D to technologia przyszłości. Za kilka lat drukarki 3D znajdą zastosowanie w stomatologii i medycynie. Drukowanie implantów zębowych już stało się faktem i zapewne uzupełni ofertę gabinetów stomatologicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?