Stało się tak, w sytuacji, gdy koalicja wspierająca panią starostę, ma tu nominalnie bezwzględną większość głosów. W sprawie okręgów wyborczych, Marian Mróz, radny klubu radnych Razem dla Mieszkańców, zagłosował inaczej, niż reszta klubu. Był przeciw propozycji pani starosty. W głosowaniu projektu uchwały o podziale było 9 głosów za i 9 przeciw. Radni rozstrzygną to na następnej sesji, w czerwcu, wcześniej dyskutując to na komisjach problemowych Rady Powiatu.
W czym jest problem?
Jak przedstawiła to radnym Marlena Kostrzewa- sekretarz powiatu, miasto, zgodnie z nowym prawem wyborczym, zmieniło 23 jednomandatowe okręgi wyborcze dla wyboru Rady Miejskiej, na cztery wielomandatowe okręgi wyborcze. Jej zdaniem, powiat tylko powtórzył ten miejski podział, łącząc cztery okręgi miejskie w dwa powiatowe.
Spór dotyczy sposobu podziału czterech okręgów Starachowic do wyborów Rady Miejskiej, na dwa okręgi wyborcze do wyborów powiatowych. Pani starosta zaproponowała połączenie w powiatowy okręg nr 1 miejskich okręgów 1 i 2, a w okręg nr 2, miejskich okręgów 3 i 4. Opozycja chce natomiast połączenia w powiatowy okręg nr 1, okręgów miejskich nr 1 i 4, a w nr 2 okręgów 2 i 3.
W przesłanym nam oświadczeniu, opozycja między innymi tak uzasadnia swoje stanowisko: „…zwróciliśmy uwagę, iż jest on sprzeczny z ogólną zasadą zapisaną w Kodeksie Wyborczym (…) mówiącą o tak zwanej „stałości podziału na okręgi”. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że obywatel nie powinien być zaskakiwany przynależnością do coraz to innych okręgów wyborczych, w kolejnych wyborach do tego samego organu władzy…”.
Każdy z miejskich okręgów ma odmienną strukturę ludnościową i urbanistyczną, od dużych blokowisk, poprzez zabudowę jednorodzinną, po prawie wiejską zabudowę dzielnicy Michałów. Tu warto dodać, że analizując to w wielkim skrócie, podział wnioskowany przez opozycję, zdominowaną przez Polskie Stronnictwo Ludowe, w wyborach samorządowych 2014 roku dał PSL wielki sukces wyborczy w powiecie starachowickim.
Pół sesji o okręgach
Awantura rozpoczęła się tuż po rozpoczęciu sesji. Najpierw opozycja słowami Dariusza Dąbrowskiego domagała się zdjęcia z porządku obrad punktu o rozpatrzeniu uchwały i samego projektu uchwały, dotyczącego podziału na okręgi.. Chciała szczegółowego omówienia tej uchwały na komisjach problemowych rady. W głosowaniu nad tym wnioskiem miała większość 9 głosów, przeciw 8, ale do tej decyzji jest potrzebna bezwzględna większość, 11 radnych. Uchwałę dalej procedowano.
Andrzej Sendecki- członek zarządu powiatu i Marlena Kostrzewa- sekretarz powiatu, w trakcie sesji pojechali do Wąchocka. Tam w trakcie obrad sesji Rady Miejskiej Wąchocka, odebrali ostatnią opinię gminy, w sprawie podziału na powiatowe okręgi wyborcze. Wąchock, jako jedyny w powiecie, zaopiniował ją negatywnie. Lecz ta opinia nie jest wiążąca dla powiatu.
Spór zakończył się pod koniec sesji, po prawie siedmiu godzinach obrad. W głosowaniu jawnym był pat. Radni nie uchwalili podziału na okręgi zaproponowane przez starostę Danutę Krępę i jeszcze raz się nad tym pochylą.
ILE DAJEMY DZIECKU DO KOPERTY NA KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ?
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: eSkadra na mundial - ŁUKASZ PISZCZEK. Czego nie wiesz o piłkarzu?
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?