Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Starachowicach znaleziono psa przywiązanego do ogrodzenia za pomocą kabla. Straż Miejska w poszukiwaniu właściciela. Zobacz zdjęcia

Anna Gwóźdź
Anna Gwóźdź
Straż Miejska w Starachowicach otrzymała informację o porzuconym psie przywiązanym kablem do ogrodzenia. Zobacz więcej na kolejnych zdjęciach >>>>
Straż Miejska w Starachowicach otrzymała informację o porzuconym psie przywiązanym kablem do ogrodzenia. Zobacz więcej na kolejnych zdjęciach >>>>Facebook Marka Materka
Pod koniec lutego Straż Miejska otrzymała dość nietypowe zgłoszenie. Ktoś znalazł psa przywiązanego do płotu przy ulicy Kasztanowej w Starachowicach. Zwierzę przywiązane było nie smyczą, lecz grubym kablem. W mediach społecznościowych zawrzało. Czy odnalazł się właściciel zguby i czy wiadomo kto tak potraktował psa? Zobacz zdjęcia w galerii.

W Starachowicach znaleziono psa przywiązanego kablem do ogrodzenia

23 lutego na chwilę przed północą do Straży Miejskiej w Starachowicach zainterweniowano w sprawie porzuconego psa przy ulicy Kasztanowej. Sprawa była o tyle nietypowa, że zwierzę przywiązane było do ogrodzenia jednego z domów za pomocą żółtego kabla. Funkcjonariuszy poinformował o tym mieszkaniec osiedla.

Pies był w dobrym stanie fizycznym, przez chwilę bał się strażników, ale powoli zaczął zyskiwać do nich zaufanie. Został przewieziony do znanej wszystkim mieszkańcom Starachowic przychodni weterynaryjnej "As" doktora Dariusza Białonia. Lekarz powiedział, że choć pies był na początku porządnie wystraszony podróżą w aucie strażników miejskich, to po krótkim czasie dał się poznać jako wdzięczny i przyjazny zwierzak. Został zbadany i zaczipowany, co jest standardową procedurą w "Asie". Nakarmiony, w ciepłym i suchym miejscu oczekiwał na swój dalszy los.

Po informacji o przywiązanym do płota psie w internecie zawrzała dyskusja

Jako pierwszy informację o znalezisku podał prezydent Starachowic Marek Materek. Internauci w jego mediach społecznościowych na sprawcy nie pozostawili suchej nitki. "Tego kto to zrobił należałoby przywiązać" - pisano. "To naprawdę Samarytanin bo nie przywiązał w środku lasu. Ludzie się nie naucza że zwierzę czuje, myśli i przywiązuje się do właściciela" - dodawał ktoś inny.

Kto przywiązał i pozostawił psa i czy znaleziono jego właściciela?
Już po jednym dniu od znalezienia psa Strażnikom Miejskim udało się ustalić właściciela zwierzęcia. Niestety, nie wiadomo kto przywiązał psa, czy zrobił to w dobrej wierze, by nie plątał się i nie zgubił czy też postanowił go uwięzić ot tak, dla satysfakcji.

Do lecznicy Dariusza Białonia zgłosili się 25 lutego właściciele psa, mieszkańcy Wąchocka. Jak twierdzą - ktoś ukradł im go z posesji lub zwierzę samo uciekło. Nie wiadomo jak znalazło się w Starachowicach - można tylko snuć domysły, że przebiegło dystans samo lub zostało przewiezione autem. Dwaj mężczyźni odebrali swoją zgubę i miejmy nadzieję, że już więcej nic podobnego psu się nie przydarzy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na starachowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto