W Staszowie i Kurozwękach uczczono 159. rocznicę Powstania styczniowego (ZDJĘCIA)

Pierwsze walki na ziemi staszowskiej miały miejsce już 26 dni po jego wybuchu, wtedy to w dniu 17 lutego 1863 roku doszło do starcia na przedmieściach Staszowa oddziałów Mariana Langiewicza z Rosjanami. Do większej bitwy doszło 8 miesięcy później, w dniu 21 października w Jurkowicach, gdzie zginęło ponad 90 powstańców, a 140 dostało się do niewoli.

Sześciu powstańców, poległych w tych dwóch bitwach znalazło swój wieczny spoczynek na cmentarzu przy kościele świętego Bartłomieja w Staszowie, gdzie w czwartek, 17 lutego przedstawiciele władz samorządowych na czele ze staszowskim starostą Józefem Żółciakiem, burmistrzem Staszowa Leszkiem Kopciem oraz zastępcą burmistrza doktor Ewą Kondek, Komendy Powiatowej Policji, Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, Wojskowej Komendy Uzupełnień w Sandomierzu, prezesi spółek oraz dyrektorzy szkół, złożyli kwiaty i zapalili znicze. Modlitwę za poległych powstańców omówił proboszcz parafii ksiądz kanonik Szczepan Janas, a wartę przy mogile powstańczej pełnili uczniowie klas wojskowych staszowskiego Liceum Ogólnokształcącego. Apel poległych odczytał nauczyciel Mariusz Brudek. Starosta staszowski Józef Żółciak przypomniał przyczyny wybuchu i przebieg powstania styczniowego, a także uhonorowanie weteranów walk przez marszałka Józefa Piłsudskiego, poprzez, między innymi prawo do noszenia munduru powstańczego, awanse na kolejne stopnie wojskowe, przyznanie odznaczeń i emerytur wojskowych.

Po złożeniu kwiatów w Staszowie, uczestnicy uroczystości przejechali do Kurozwęk, gdzie także złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy, uczczono ofiarę 20 młodych powstańców, poległych w bitwie na kurozwęckich błoniach.