W Staszowie powstanie oaza spokoju

Zaniedbane i zaśmiecone staszowskie błonia staną się niedługo prawdziwym parkiem rozrywki i rekreacji. Na leżących od dziesięcioleci odłogiem terenach wyrosną boiska, place zabaw, parkingi, oczka wodne, uporządkowana zostanie również szata roślinna.

W marcu tego roku burmistrz Staszowa Andrzej Iskra podpisał umowę na opracowanie projektu zagospodarowania terenów między osiedlami. Wciąż prowadzi także negocjacje w sprawie wykupu gruntów od prywatnych właścicieli. Jeśli wszystko pójdzie sprawnie, prace mogą ruszyć jeszcze w tym roku.

ODKURZONA KONCEPCJA

Sam pomysł zagospodarowania rozległego obszaru zieleni nie jest nowy. Ma już blisko 20 lat. Zrodził się w 1990 roku. Autorem pierwszego projektu technicznego terenów zielonych był dr hab. inżynier architekt Kazimierz Kuśnierz. W pracach nad sporządzeniem tej koncepcji uczestniczył również Andrzej Iskra. Począwszy od 1993 roku gmina rozpoczęła sukcesywny wykup gruntów.

Pierwotny projekt zakładał podział 16-hektarowego obszaru na pięć ogrodów: Zachodni, świętej Barbary, Północny, Błonie i Owocowy. Każdemu przypisano odmienną funkcję, ale nad całością miał dominować zespół sakralny z kościołem świętej Barbary. Centrum rozrywki i rekreacji zlokalizowano w ogrodzie o nazwie Błonie, odgrodzonym od reszty wysoką ścianą zieleni. To tu miały się odbywać zabawy sportowe, imprezy miejskie pod gołym niebem, koncerty, zloty młodzieży, biwaki. Ale na planach się skończyło.
WRESZCIE SIĘ UDA?

18 lat później obecny burmistrz Staszowa Andrzej Iskra postanowił wreszcie wcielić niegdysiejsze plany w życie i rozpocząć inwestycję. Autorem najnowszego projektu będzie nie kto inny jak profesor dr hab. inż. architekt Kazimierz Kuśnierz. Jest szansa, że tym razem realizacja koncepcji powiedzie się. Już 80 procent terenu stanowi własność gminy. Wkrótce ta liczba być może osiągnie 100 procent.

- Negocjujemy z właścicielami w sprawie wykupu gruntów. Cel jest szczytny, będzie służył wszystkim mieszkańcom miasta, więc namawiamy do sprzedaży - zachęca Sławomir Mikula, sekretarz miasta i gminy Staszów.

Prace są na razie na etapie projektu koncepcyjnego. Wiadomo, że kilka pomysłów z poprzedniego planu zostałoby przeszczepionych na ten powstający.

- Zastanawiamy się nad układem ścieżek rowerowych, chodników, miejsc sportowo-rekreacyjnych, takich jak boiska, place zabaw oraz tych związanych z obsługą terenu, czyli toalet, parkingów, a także elementów naturalnych krajobrazu: zieleni wysokiej, zbiorników wodnych - wylicza burmistrz Iskra. - Mam nadzieję, że się nam uda. Chcemy wreszcie urządzić teren, który będzie służył społeczności lokalnej, umożliwiając wypoczynek, rekreację i uprawianie sportu, i który jednocześnie wprowadzi ład przestrzenny i upiększy nasze miasto - dodaje burmistrz.