Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Staszowie tłumy pożegnały Henryka Alberę - wieloletniego burmistrza miasta (zdjęcia)

/akr/
Kondukt pogrzebowy prowadziła Orkiestra Dęta Siarkopolu w Grzybowie. Za nią szły poczty sztandarowe oraz delegacje samorządów gminnych, powiatu oraz instytucji i mieszkańcy Staszowa.
Kondukt pogrzebowy prowadziła Orkiestra Dęta Siarkopolu w Grzybowie. Za nią szły poczty sztandarowe oraz delegacje samorządów gminnych, powiatu oraz instytucji i mieszkańcy Staszowa. Agnieszka Kuraś
W ostatnim czasie Staszowianie pożegnali dwóch burmistrzów miasta.

[galeria_glowna]

Ogrom kwiatów złożono na grobie Henryka Albery.

Ogrom kwiatów złożono na grobie Henryka Albery.
Agnieszka Kuraś

Ogrom kwiatów złożono na grobie Henryka Albery.

(fot. Agnieszka Kuraś)

Zaledwie miesiąc temu zmarł bowiem, w wieku 57 lat, Andrzej Iskra, który przez cztery lata był włodarzem Staszowa. W piątek rodzina, przyjaciele, sąsiedzi oraz mieszkańcy miasta i okolic żegnali Henryka Alberę.

Wieść o śmierci Henryka Albery przyszła w niedzielny ranek, 17 listopada. Miał 74 lata. Był burmistrzem Staszowa przez 12 lat. Wcześniej przez 4 lata pełnił funkcję naczelnika Miasta i Gminy Staszów. Ostatnio, aż do śmierci był prezesem Staszowskiego Towarzystwa Kulturalnego.

Niósł pomoc osobom potrzebującym nie szczędząc przy tym swojego czasu i życia prywatnego. W pamięci mieszkańców Staszowa pozostanie na zawsze, jako człowiek życzliwy, bezkonfliktowy i umiejący rozwiązywać najtrudniejsze problemy społeczne. Zasłużony i oddany miastu oraz społeczności lokalnej, nigdy nie zapominał o rodzinie. Dzieci były dla niego największą wartością. Dbał o ich wykształcenie, ale co najważniejsze obdarzał je wielką miłością.

- Był wspaniałym ojcem, bardzo dumnym ze swoich dzieci, potem wnuków - tak Henryka Alberę zapamiętała Jadwiga Szyszka, przyjaciółka i współpracownica.

Pogrzeb odbył się w piątek, 22 listopada. W wypełnionym po brzegi kościele pod wezwaniem świętej Barbary w Staszowie odprawiono mszę świętą pogrzebową. Na koniec nabożeństwa żałobnego Henryka Alberę, drżącym głosem, wspominał ksiądz prałat Henryk Kozakiewicz.

- Niech mi wolno będzie podziękować w imieniu pana burmistrza i starosty oraz w imieniu nas wszystkich Staszowian. Dziękujemy Ci za wszystko. Dziękujemy Ci za Twoją pracę. Tam na ulicy Opatowskiej, w Urzędzie Miasta trwałeś tyle lat. Miałeś zaufanie u ludzi, wybierali Cię i za to Ci dzisiaj Staszów dziękuje swoją obecnością tu w świątyni. Przy tych kwiatach, które są wdzięcznością dla człowieka. Jest jeszcze modlitwa, ona będzie Ci towarzyszyła, będą msze święte w Twojej intencji. Niech Bóg będzie dla Ciebie nagrodą wieczną. Zostawiamy Cię i pamiętamy w naszych sercach, jako przyjaciela - mówił ksiądz Henryk Kozakiewicz.

Po mszy kondukt żałobny prowadzony przez, Orkiestrę Dętą Siarkopol w Grzybowie, przeszedł ulicami miasta na cmentarz w Staszowie, gdzie pochowano Henryka Alberę. Mieszkańcy Staszowa i okolic tłumie uczestniczyli w ostatniej drodze wieloletniego burmistrza miasta. Wśród delegacji i pocztów sztandarowych byli przedstawiciele samorządów gminnych i powiatu, szkół i ochotniczych straży pożarnych.

Na cmentarzu klika słów na pożegnanie wypowiedział syn Henryka Albery, podziękował wszystkim za modlitwę, dobre słowo, a także za to, że w ostatniej drodze towarzyszą jego tacie.
- Nasz ojciec zawsze był dla nas dobrym wzorem. Zawsze mogliśmy liczyć na jego zrozumienie i wsparcie - mówił podczas pogrzebu syn zmarłego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie