W Świętokrzyskiem lawinowo rośnie liczba zachorowań na grypę! Jest mnóstwo infekcji u dzieci (WIDEO)

Podczas gdy cały świat skupia się na walce z koronawirusem, grypa panuje w najlepsze. Lekarze i Sanepid przestrzegają, aby nie bagatelizować jej objawów. Jarosław Ciura, Świętokrzyski Wojewódzki Inspektor Sanitarny wyjaśnia, że w ubiegłym tygodniu w województwie świętokrzyskim zanotowano ponad trzy i pół tysiąca zachorowań.

O tym, że sytuacja jest poważna mówi Anna Mazur - Kałuża, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. - W ciągu ostatniego miesiąca - od 20 stycznia do 26 lutego potwierdzono aż 111 przypadków grypy, do tego dochodzi bardzo dużo infekcji dróg oddechowych u dzieci. Liczba zachorowań nie spada, tygodniowo, grypa stwierdzana jest u kolejnych około 20 nowych pacjentów – wyjaśnia Anna Mazur - Kałuża.

O tym, że z grypą nie ma żartów mówi Krzysztof Bidas - dyrektor do Spraw Lecznictwa w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. - Nie zapominajmy o niej, bo ona teraz przynosi jeszcze większe żniwo niż słynny wirus, który mamy w tej chwili na tapecie -mówi doktor Bidas.

Jak się chronić przed grypą? - Unikajmy zbiorowisk ludzkich, starajmy się nie przebywać wśród osób, które kasztą, "prychają" a takich ludzi troszkę teraz jest. Nie chodźmy do szpitali i przychodni jeżeli nie jesteśmy chorzy, bo to stwarza ryzyko zakażeń. Chrońmy siebie, myjmy ręce i dbajmy o siebie - zaleca doktor.

Co robić, jeżeli już dopadnie nas grypa? - Ja zawsze mówię tak: Jeżeli zachorujesz to samo nie przejdzie. Idź do lekarza, odleż swoje, nie idź po kilku dniach do pracy, bo tego typu sytuacja obciąża twoje zdrowie. W razie nie "doleczenia" choroby może dojść do groźnych powikłań typu zapalenie płuc, może dojść nawet do zagrożenia życia, szczególnie u osób starszych - zaznacza dyrektor do Spraw Lecznictwa w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach.