W Świętokrzyskiem rozpoczęła się kampania "Poszukuję rodziców od zaraz". Setki dzieci czekają na dom

- Żyjemy w niełatwych czasach, gdzie jest pełno problemów, ale jedno się nie zmienia, że każde dziecko chciałoby mieć szczęśliwą rodzinę - powiedziała wojewoda, w czasie konferencji inaugurującej kampanię. - Wtedy, gdy rodzice biologiczni nie wywiązują się z tej roli i zostawiają swoją pociechę na pastwę losu, wówczas rodzinę dla niej mogą stworzyć obcy ludzie, albo dalsza rodzina. Bardzo dziękuję wszystkim za dotychczasowe wsparcie tej akcji, za to, że co roku zgłaszają się nowi chętni do założenia takich rodzin. W tym roku przez dwa kolejne miesiące będą się odbywać bardzo ciekawe szkolenia, zjazd rodzin zastępczych, turnieje sportowe, pikniki, konkurs plastyczny, a wszystko to ma służyć integracji już istniejących rodzin i ma być zachętą do utworzenia kolejnych.

W naszym województwie, jak poinformowała Renata Segiecińska, wicedyrektor Wydziału Polityki Społecznej funkcjonuje 314 rodzin niespokrewnionych, które przyjęły do siebie obce dzieci oraz prawie 1000 spokrewnionych, co oznacza, że dzieckiem zaopiekowali się dziadkowie, ciotka lub wujek. - Obecnie najbardziej zależy nam na tym, aby tworzyć nowe rodziny niespokrewnione, bo wtedy jest większa gwarancja, że dziecko otrzyma odpowiednie wychowanie i zasady, którymi pokieruje się w swoim życiu - mówiła wicedyrektor. - Każda rodzina zastępcza otrzymuje pewne środki na utrzymanie dziecka, od 700 do 1000 złotych miesięcznie, ale jednocześnie przyjmuje na siebie ogromną odpowiedzialność, bo to ciężkie zadanie. Stąd zgodnie z nową ustawą o pieczy zastępczej zostali powołani koordynatorzy pieczy zastępczej, mający za zadanie pomagać w rozwiązywaniu problemów z takimi dziećmi, albo z ich rodziną biologiczną, które mogą się w trakcie opieki wywiązać.

Partnerem tegorocznej kampanii został także Waldemar Wilk, prezes Stowarzyszenia "Misja Nadziei", który od ponad dziewięciu lat wychowuje razem z żoną obce dzieci. -Obserwujemy, że rodziny zastępcze są coraz bardziej zmęczone, wypalone, niektóre ulegają rozwiązaniu, zdarza się, że z powodu obcych dzieci rozpada się małżeństwo, albo poszkodowane czują się biologiczne pociechy, ludzie sobie z mocno zaburzonymi dziećmi nieraz nie radzą - uczulał prezes. - Z drugiej strony mnóstwo osób jest zadowolonych i odczuwa ogromną satysfakcję z tego powodu, że udało im się podarować dzieciom normalne życie. Dlatego nadal chcemy propagować rodzicielstwo zastępcze.

Zjazd Rodzin Zastępczych odbędzie się 8 września o godzinie 10 na Zamku Kazimierzowskim w Sandomierzu. 14 września w godzinach od 13 do 18 powiat kielecki organizuje piknik dla rodzin zastępczych w Lisowie w "Leśnym Zaciszu" 21 września w rodzinnym Domu Dziecka w Kawęczynie odbędzie się spotkanie wszystkich prowadzących rodzinne domy dziecka.