Od momentu rozstrzygnięcia wyborów samorządowych i zmiany we władzach powiatu ostrowieckiego, gdzie Prawo i Sprawiedliwość zastąpili radni klubu KWW Jarosława Górczyńskiego, pojawiają się wciąż nowe fakty dotyczące sytuacji finansowej szpitala.
Już w grudniu starosta Marzena Dębniak zapowiedziała chęć odwołania dotychczasowego dyrektora Rafała Lipca, co okazało się bardzo trudne, gdyż jest on radnym w Starachowicach i bez zgody tamtejszej rady odwołać go nie można. Po kilku tygodniach dyrektor sam jednak zdecydował się odejść za porozumieniem stron. Z końcem marca kończy się okres jego wypowiedzenia, będzie więc można znaleźć nową osobę na to stanowisko.
Na razie obowiązki pełni Aldona Jarosińska, która na ostatniej sesji Rady Powiatu znów przedstawiała aktualną sytuację finansową placówki. I znów mowa była o ogromnym zadłużeniu, także wobec drobnych kontrahentów.
Strata szpitala za rok 2018 wyniosła ponad 16,5 miliona złotych. Za sam styczeń bieżącego roku ponad 2 miliony złotych. Aldona Jarosińska mówi o niezrozumiałych i wręcz absurdalnych pomysłach poprzedniego zarządu.
- Z wielkim zdumieniem odkryłam, że poprzedni dyrektor nakazał magazynowanie żywności, mimo że przecież wojna nam nie grozi - mówiła na sesji. - Uważam takie działania za bezzasadne i kosztowne.
Dodaje także, że szpital cały czas ma długi wobec dostawców żywności i materiałów, a także dostawców mediów.
- Dziękuję wszystkim, którzy mają do odebrania pieniądze, a nie blokują nam kont czy nie egzekwują ich inaczej - mówi Aldona Jarosińska.
Radni Prawa i Sprawiedliwości, w tym były starosta Zbigniew Duda wciąż uważają, że podkreślanie trudnej sytuacji finansowej szpitala to celowa, polityczna nagonka na poprzednie władze.
- Dlaczego pieniądze na pokrycie straty szpitala zostały uruchomione dopiero w lutym? - pytał radny Zbigniew Duda. - Można to było zrobić wcześniej.
- Można to było zrobić również w lipcu ubiegłego roku, a nie zrobiliście tego mimo, że wiedzieliście jakie straty generuje placówka - odpowiedziała mu starosta Marzena Dębniak.
Radna Emilia Łupina pytała z kolei o wysokość straty za grudzień 2018 roku i styczeń tego roku, czyli za okres, kiedy władzę w powiecie już sprawował klub KWW Jarosława Górczyńskiego. W grudniu wynosiła ona około 1,8 miliona złotych, a w styczniu już ponad 2 miliony złotych.
- Nie można tym obarczać pani Jarosińskiej, która obowiązki pełni od 24 stycznia - stwierdziła starosta. - W tym czasie jeszcze rządził „wasz” dyrektor Lipiec. Teraz podejmowane są działania, które mają ograniczyć koszty, jednak ostateczny plan naprawczy ma sygnować już nowo wybrany dyrektor.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. PiS obiecuje: 500 plus na pierwsze dziecko, "13" emerytura dla najstarszych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
