W ocenie dyrektora Krzysztofa Słoniny, dyrektora szpitala w Pińczowie, udało się nieco uspokoić sytuację w placówce.
- We wtorek rano były dwa wolne miejsca. Tego dnia były też wypisy, ale były też przyjęcia. Mamy więc tylko kilka wolnych łóżek w środę rano. Cieszę się, że, według raportu na wtorek, z ogólnej liczby około 130 pacjentów, które udało się przyjąć od 17 marca, 18 osób wypisaliśmy do domu. Mamy 77 łóżek dla ludzi z SARS-CoV-2. Uważam, że to bardzo dobra wizytówka sprawności naszego personelu - mówi.
W ubiegłym tygodniu w szpitalu trwała ciężka praca. - Na szczęście trudny okres organizacyjny już za nami. W tej chwili skupiliśmy się całkowicie na opiece nad pacjentami. Udało nam się uniknąć kolejek karetek przed izbą przyjęć. Nie było u nas niezdrowych sytuacji. To bardzo cieszy i jest najobiektywniejszą oceną naszej działalności - dodaje dyrektor.
W środę w szpitalu będzie zamontowany nowy, większy zbiornik z tlenem, by jeszcze lepiej zaspokoić wysokie zapotrzebowanie na ten życiodajny gaz. - Pamiętajmy, że tlen jeden z podstawowych leków w walce z koronawirusem - mówi Krzysztof Słonina.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?