W weekend gra piłkarska czwarta liga [SPRAWDŹ WYNIKI]

Łysica Bodzentyn – Wierna Małogoszcz 2:2 (1:2)
Bramki: Dominik Chrzanowski 27, Piotr Jedlikowski 70 – Mateusz Rejowski 31, Damian Bednarski 44.
Łysica: Wróblewski - Drożdżał, Kardas, Mikołajek (57. Kamiński), Jedlikowski - Dziedzic, Grudziecki (46. Gołyski), Chrzanowski (70. Wikło), Garbacz (46. Drabik) - Michta (46. Kijanka), Kalista.
Wierna: Pawlikowski - Bujak, Soboń, Pawłowski, Kołodziejczyk (39. Radwański) - Bała, Rejowski, Fryc, Czarnecki, Kraus (78. Malinowski) - Bednarski (60. Gągorowski).
- Mecz bardzo wyrównany, mógł potoczyć się w jedną i drugą stronę. Uważam, że zakończył się sprawiedliwym wynikiem. Pierwsza połowa pod dyktando Wiernej. W drugiej zdecydowanie przeważaliśmy i udało nam się zdobyć wyrównującą bramkę – powiedział trener Łysicy, Tomasz Dymanowski.
- W początkowej fazie meczu straciliśmy bramkę, później potrafiliśmy się podnieść, czego efektem były dwie strzelone bramki i prowadzenie do przerwy. W drugiej połowie mogliśmy podwyższyć rezultat, ale, niestety, nie wykorzystaliśmy stuprocentowej sytuacji. To się zemściło i wyrównującą bramkę zdobyła Łysica. Na domiar złego Mateusz Fryc otrzymał czerwoną kartkę i mecz kończyliśmy w dziesiątkę – podsumował mecz trener Wiernej, Paweł Bień

Czarni Połaniec - Neptun Końskie 3:0 (2:0)
Bramki: Krystian Rzepa 19, Filip Krępa 29, Krystian Sornat 70.
Czarni: Krążek - Bażant, Witek, Pańtak, Misztal - Krępa, Tetlak (50. Wątróbski), Ferens (62. Borczyński), Sornat (76. Bawor), Miazga (84. Dereń) - Rzepa (82. Kamiński).
-Zdecydowana przewaga w pierwszej połowie. Dwie bardzo ładne bramki. Pierwsza padł po strzale z pierwszej piłki Krystiana Rzepy. Druga po rzucie rożnym i strzale w okienko Filipa Krępy. Po przerwie wkradło się trochę rozluźnienia w nasze szeregi, ale cały mecz mieliśmy pod kontrolą - mówił Mateusz Sobierajski, kierownik drużyny Czarnych.

Pogoń Staszów - TS 1946 Nida Pińczów 1:0 (0:0)
Bramka: Patryk Kukiełka 42.
Pogoń : Wareliś - Wołczek, Baczewski, Kula, Kumański - Taler, Malec, Rozmysłowski (80. Koszela) Kukiełka, Pitowski (60. Skrzek), Hołody (88. Skrzyniarz).

Spartakus Daleszyce - Granat Skarżysko-Kamienna 1:2 (0:1)
Bramki: Mariusz Maciejski 90+3 - Bartłomiej Papros 6, Marcin Kołodziejczyk 72.
Spartakus: Kraiński - K. Trela, Stefański, Cielibała, Maciejski, Wychowaniec, Wołowiec, Rosół (55. Łosak), Kawiński, Raczyński, Kraj
Granat: P. Sieczka - Suwara, Bednarski, Styczyński, Kolasa, Krzymieński (80. Dulęba), Wojna, Kołodziejczyk, Brożyna (67. Uciński), Papros, Miller (80. Piotrowski)
Szczęśliwe zwycięstwo Granatu, bo gospodarze przy lepszej skuteczności mogli odwrócić rezultat meczu. Sprawdziło się jednak piłkarskie porzekadło, że wygrywa nie ta drużyna, która ładniej się prezentuje, ale ta, która strzela więcej goli. Sędzia nie uznał gola Maciejskiego dla Spartakusa w pierwszej połowie. Ten sam piłkarz zdobył gola strzałem przewrotką po dobitce wykonywanego przez siebie rzutu karnego. W przypadku Granatu to kolejny mecz, w którym zespół prezentuje się gorzej, niż na to wskazuje potencjał kadrowy.
– Mimo że Spartakus jest w dole tabeli, to nie było to dla nas łatwe spotkanie, ale zasłużone nasze zwycięstwo, bo byliśmy lepszą i dojrzalszą drużyną. Cieszą wyjazdowe punkty i myślę, że od tego meczu będziemy próbować atakować górną część tabeli – powiedział trener Granatu Dominik Rokita.
– Niefart straszny, bo dominowaliśmy nad Granatem. Mieliśmy bodajże sześć stuprocentowych sytuacji i nieznaną bramkę w pierwszej połowie. Szybko straciliśmy gola, była nerwowość na boisku, ale rozkręcaliśmy się i druga połowa to już cały czas nasze ataki. Trudno wytłumaczyć, jak to się stało, że dopiero w końcówce strzeliliśmy jedynego gola. Jednak z meczu na mecz coraz lepiej wyglądamy, progres jest. Trzeba pamiętać, że mamy zupełnie nową drużynę, przyszli chłopcy z A-klasy i okręgówki, ale liczymy, że wkrótce przyjdzie przełamanie i opuścimy strefę spadkową – powiedział grający trener Spartakusa Krzysztof Trela.

GKS Rudki - Alit Ożarów 1:0 (0:0)
Bramka: Tomasz Lipski 90+2.
GKS: Bzymek - Płusa, Gawlik, Dulak, Broniś, K. Wiecha (46. Urban), Hajduk (30. Kołodziej Ż), B. Wiecha, Gryz, Kaczmarek Ż (85. Borowiec), Lipski.
Alit: Saracen - Nowak, Stępień (46. Piotr Kiljański), Paweł Kiljański Ż, Praga, Czerpak (74. Brociek), Poński Ż, Kosno, Piechniak Ż, Gardynik (62. Kończyk), Cichocki.

Naprzód Jędrzejów - Star Starachowice 0:4 (0:1)
Bramki: Mariusz Fabjański 45, Bartosz Sot 57, Bartosz Szydłowski 70, 86.

Orlicz Suchedniów - ŁKS Probudex Łagów 1:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Krystian Zaręba 6, 0:2 Adrian Uniat 38, 1:2 Mateusz Tumulec 61, 1:3 Adrian Uniat 90.

Partyzant Radoszyce - Lubrzanka Kajetanów 3:3 (0:2)
Bramki: dla Partyzanta Mateusz Piesik 72, Paweł Markowicz 77, Damian Piwowarczyk 82.

Zdrój Busko-Zdrój - GKS Nowiny 0:1 (0:0)
Bramka: Łukasz Jamróz 56.
GKS: Gugulski – K. Bujak, Kuzincow, Cichoń, W. Niebudek (86 Hińcza) – Gadomski – Dorowski (75 Sołtysiak), Szmalec, Szewczyk (57 Papka), Blicharski – Jamróz.
- Jako zespół zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze – powiedział szczęśliwy Mariusz Ludwinek, trener GKS. Jedyną bramkę strzelił Łukasz Jamróz po prostopadłym podaniu Radosława Szmalca.

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE VIVE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, SURFING, WESELA… [zdjęcia]

IGOR KARACIĆ I ANDI WOLFF Z PGE VIVE MÓWIĄ PO POLSKU [VIDEO]	CO JADŁ W ARŁAMOWIE MATEUSZ KORNECKI, A CO JULEN AGINAGALDE, ŻE TAK SCHUDŁ [VIDEO]
DUJSZEBAJEW: CO ONI TAM ROBIĄ? TO NIE ZOO! [VIDEO]	DUJSZEBAJEW GRA W GOLFA. „ANDI, KOMM!” „NIE JESTEM DOBRZIE!” [VIDEO]