- Mężczyzna, który był świadkiem zajścia poczuł od kierowcy mazdy alkohol. Uniemożliwił mu dalsza jazdę i wezwał policjantów – opowiadała młodszy aspirant Paulina Kalandyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.
Gdy stróże prawa sprawdzili trzeźwość 49-letniego kierowcy rozbitego auta okazało się, że ma on 2,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźnie mogą teraz grozić grzywna, zakaz kierowania i nawet dwa lata więzienia.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?