Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Wiślicy naukowcy sprawdzają, co jest pod ziemią i spodziewają się rewelacji (WIDEO, zdjęcia)

Lidia Cichocka
W głębokich wykopach widać mur z czerwonej cegły z lat 60.tych ubiegłego wieku położony bezpośrednio na ścianie bazyliki.
W głębokich wykopach widać mur z czerwonej cegły z lat 60.tych ubiegłego wieku położony bezpośrednio na ścianie bazyliki. Lidia Cichocka
W Wiślicy zaczęły się badania archeologiczne wyprzedzające powstanie trasy podziemnej wokół bazyliki. Muzeum Narodowe w Kielcach realizuje projekt modernizacji swego oddziału, Muzeum Archeologicznego w Wiślicy, który ma być najnowocześniejszym w kraju. Przypomnijmy ,że Wiślica około 1000 lat temu była jednym z najważniejszych ośrodków naszego państwa.

Atrakcją tego muzeum będzie trasa łącząca pawilon z reliktami kościółka świętego Mikołaja z podziemiami bazyliki. Projektuje ją profesor Andrzej Kadłuczka z Politechniki Krakowskiej.

- Naszym zadaniem jest ochrona i poddanie konserwacji zabytku a w rezultacie jego udostępnienie – mówi Magdalena Klamka zastępca dyrektora Muzeum Narodowego do spraw inwestycji. Trasa to część większego projektu „Modernizacja Muzeum Archeologicznego w Wiślicy jako Oddziału Muzeum Narodowego w Kielcach wraz z otoczeniem w celu zabezpieczenia i ochrony unikatowych obiektów dziedzictwa narodowego” finansowanego z funduszy unijnych w ramach programu Infrastruktura i Środowisko prowadzonego przez Ministerstwo Kultury o wartości 19 milionów złotych.

Pracami archeologicznymi kieruje doktor Andrzej Gołembnik z Międzyuczelnianego Instytutu Konserwatorskiego, konsultantem jest wieloletni badacz Wiślicy, kielecki archeolog Waldemar Gliński.

W pierwszym etapie archeolodzy założyli dwa w wykopy przy północnej ścianie kolegiaty w Wiślicy. Zgodnie z przypuszczeniami z ziemi wydobyto wiele ludzkich kości. Przez długie lata wokół kościoła funkcjonował cmentarz. Był on badany we wcześniejszych latach. Przed laty wykonano także prace, które miały chronić zabytkową budowlę, niestety bardziej jej zaszkodziły niż pomogły.

- Z badań w latach 60. ubiegłego wieku nie zachowała się dokumentacja – mówi doktor Gołembnik. I nie przeczy, że to fakt zdumiewający biorąc pod uwagę rangę zabytku.

Po robotach prowadzonych w tamtym czasie pozostały przemieszane z ziemią kości z cmentarza. Zazwyczaj, jeśli nie prowadzi się dalszych badań, składa się je w jednym miejscu – ossarium. Tu ziemią z kośćmi zasypano wykopy i doktor Gołembnik bardzo chciałby ustalić, kto postąpił w tak dziwny sposób.

W wykopach archeolodzy odsłonili mur z czerwonej cegły, którym w latach 60. próbowano zabezpieczyć bazylikę. Miał on pełnić rolę opaski dociskowej uniemożliwiającej przenikanie wody do fundamentów. Miejscami mur położono bezpośrednio na ścianie kościoła, tam gdzie istniały podziemne konstrukcje z ciosów kamiennych, jakby fragmenty przypór, ceglana ściana została postawiona w pewnej odległości.

- I w ten sposób powstały baseny, bo z góry wpadała woda i nie miała gdzie odpłynąć, wsiąkała w ściany bazyliki, stad wykwity wilgoci na ścianach – tłumaczy archeolog.

W wykopach znaleziono także dreny, natrafiono na interesujący, bo nie ruszony przez tamtych budowniczych fragment ziemi. Czy kryje coś ciekawego okaże się po pogłębieniu wykopu.

Zagadkowa jest także jama między kamiennymi przyporami bardzo starannie wymurowana.

- Z pewnością kamienne bloki użyte do budowy przypór jak i tej jamy pochodziły z romańskiego kościoła – mówi Waldemar Gliński. - Być może zdecydowano się w ten sposób podeprzeć wznoszone ściany gotyckiej świątyni. Bo świątynia, którą dzisiaj widzimy jest trzecią powstałą w tym miejscu.

Pierwszy kościół romański funkcjonował pomiędzy połową XII wieku a 1. ćwiercią XIII wieku, prawdopodobnie ufundował go książę Henryk Sandomierski. Jednak posadzka w krypcie, bezcenna płyta orantów najprawdopodobniej jest fundacji księcia Kazimierza Sprawiedliwego. Drugi kościół powstał w drugiej ćwierci XIII wieku i istniał do połowy wieku XIV wieku. Rozebrano go w związku z budową kolegiaty gotyckiej. Fundatorem był zapewne jeden z biskupów krakowskich: Iwo Odrowąż, Wisław lub Prandota. Ten drugi kościół miał w fasadzie dwie wieże, które włączono w fasadę gotyckiej kolegiaty. Wieże zawaliły się w 1923 roku.

Tę trzecią, gotycką świątynię, którą widzimy dzisiaj ufundował król Kazimierz Wielki, budowa rozpoczęła się w 1350 roku.

Jej fasada został zmieniona w latach 20. ubiegłego wieku według projektu Adolfa Szyszko-Bochusza, świątynia została bowiem poważnie uszkodzona w 1915 roku, w czasie I wojny światowej przez austriacka artylerię.

Badania archeologiczne mają odpowiedzieć na pytanie w jakim stanie jest część podziemna bazyliki. Na tej podstawie projektanci mają zdecydować o sposobach osuszenia ścian, pomocny w utrzymaniu ich w dobrej kondycji ma być także tunel. Umożliwi on turystom oglądanie fundamentów świątyni, ale będzie równocześnie buforem zabezpieczającym ją.

Każdy dzień badań może przynieść nowe odkrycia i ustalenia ale nowe Muzeum Archeologiczne z trasa podziemną ma być gotowe w 2021 roku.

Wiślica około 1000 roku stała się obok Krakowa i Sandomierza jednym z najważniejszych ośrodków administracyjnych w Małopolsce. Przez Wiślicę przebiegał szlak handlowy prowadzący z Pragi i Krakowa na Ruś Kijowską. Później za panowania księcia Henryka Sandomierskiego Wiślica stała się ponownie jednym z najważniejszych małopolskich miast. Książę Kazimierz wyznaczył Wiślicę na główną siedzibę swojego dworu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie