Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zbrzy i Dębskiej Woli w gminie Morawica nie kursuje żaden przewoźnik

Paulina BARAN [email protected]
Krystyna Szewczyk i Danuta Sołtys ze Zbrzy do najbliższego przystanku autobusowego, przy którym kursują przewoźnicy mają prawie 5 kilometrów. Panie nie mają nawet jak dojechać do lekarza.
Krystyna Szewczyk i Danuta Sołtys ze Zbrzy do najbliższego przystanku autobusowego, przy którym kursują przewoźnicy mają prawie 5 kilometrów. Panie nie mają nawet jak dojechać do lekarza. Dawid Łukasik
Choć w Zbrzy i Dębskiej Woli w gminie Morawica mieszka prawie tysiąc osób, aby się wydostać z tych miejscowości, mieszkańcy skazani są na prywatne samochody, albo… własne nogi.
Leszek Moskwa z Dębskiej Woli także jest niezadowolony z rezygnacji przewoźnika z kursów w jego miejscowości. – Nie mam prawa jazdy i zawsze busem jeździłem
Leszek Moskwa z Dębskiej Woli także jest niezadowolony z rezygnacji przewoźnika z kursów w jego miejscowości. – Nie mam prawa jazdy i zawsze busem jeździłem do Kielc. Nie wiem czemu firma przewozowa zrezygnowała, może faktycznie jej się to nie opłacało – mówi. Dawid Łukasik

Leszek Moskwa z Dębskiej Woli także jest niezadowolony z rezygnacji przewoźnika z kursów w jego miejscowości. - Nie mam prawa jazdy i zawsze busem jeździłem do Kielc. Nie wiem czemu firma przewozowa zrezygnowała, może faktycznie jej się to nie opłacało - mówi.
(fot. Dawid Łukasik)

- Od tygodnia jesteśmy odcięci od świata. Mieszkamy 5 kilometrów od głównej trasy do Kielc i zwyczajnie nie jesteśmy w stanie dojść taki kawał na autobus - mówi mieszkanka Zbrzy Krystyna Szewczyk. - W ogóle z tymi busami to jakiś czeski film. Przewoźnik z dnia na dzień przestał tędy jeździć i o niczym nas nie poinformował. Za kilka dni mam wyznaczone terminy na zabiegi kręgosłupa. Nie wiem jak teraz na nie dojadę - mówi kobieta.

Nagłą decyzją przewoźnika załamana jest także 84 - letnia Danuta Sołtys. - Jak ja mam teraz jechać do lekarza? Jeśli nic się nie zmieni to chyba będę musiała odwołać umówioną już dawno wizytę - mówi.

Marek Dudek właściciel firmy Dextur, która świadczyła usługi przewozowe mieszkańcom Zbrzy i Dębskiej Woli twierdzi, że zrezygnował, ponieważ zwyczajnie interes mu się nie opłacał. - Zrobiłem wszystko zgodnie z przepisami i nie widzę żadnego problemu. Zgodnie z umową z odpowiednim uprzedzeniem poinformowałem Urząd Miasta w Kielcach, że rezygnuję z oferowania usług, wysłałem także pismo do gminy Morawica z prośbą o nie naliczanie opłat za korzystanie z przystanków - tłumaczy. Przedsiębiorca twierdzi także, że mieszkańcy byli informowani o tym, że niebawem kierowcy zaprzestaną kursów. - W busach rozwiesiliśmy ogłoszenia, a kierowcy także osobiście informowali o tym pasażerów - mówi.

Marian Buras wójt gminy Morawica poinformował nas, że planowane jest w tej sprawie spotkanie z mieszkańcami. - Faktycznie dostaliśmy prośbę o zwolnienie z opłaty za korzystanie z przystanków. Nie wiedzieliśmy jednak, że przewoźnik tak szybko zrezygnuje ze świadczenia usług -wyjaśnia. Dodaje, że gmina szybko zainterweniowała i obecnie prowadzone są rozmowy z nowym przewoźnikiem, który niebawem rozpocznie kursy na tej trasie.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu KIELECKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie