Z miejsca jednak zapowiedział, że żadnych diet oczyszczających i zdrowotnych nie zamierza stosować, bo burak gotowany w papryce albo papryka w buraku absolutnie mu nie pasuje. Ma być porządne mięso a z zabiegów najnormalniejsze spacery w pięknych plenerach i tej wersji wytrwale się trzymał. Stwierdził na koniec, że taki wypoczynek jest mocno przereklamowany i w ogóle nie da się długo wytrzymać bez pacjentów.
Zwłaszcza, że oczyszczanie dotyczy głownie portfela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?