Wacław Szarek, od 17 lat burmistrz Sędziszowa. Przez 4 lata przewodniczący rady miejskiej, a przez 8 lat - radny. Swoją pracę zaczynał jako nauczyciel w Zespole Szkół Rolniczych w Krzelowie. Następnie był zastępcą, a później przez wiele lat dyrektorem szkoły. Tam poznał swoją małżonkę Teresę, dlatego ma ogromny sentyment do tego czasu i miejsca.
Kolejny rok, kolejny plebiscyt i kolejny sukces. Czy cieszy się Pan ze zdobytego tytułu Człowieka Roku 2018?
- Oczywiście, nagroda w plebiscycie cieszy, ale nie jest to dla mnie najważniejsze. Największą satysfakcję daje ciągły rozwój sfery społecznej, samorządowej i poza samorządowej gminy Sędziszów. Możemy pochwalić się ponad 50 stowarzyszeniami i fundacjami, które naprawdę służą ludziom. Na ten sukces składa się wiele czynników, ale z pewnością jednym z najważniejszych jest grupa znakomitych współpracowników w urzędzie oraz rada miejska, która w większości rozumie potrzeby mieszkańców oraz potrzebę ciągłego rozwoju miasta i gminy.
Mieszkańcy gminy po raz kolejny Panu zaufali, o czym może świadczyć wynik wyborów na burmistrza. Czy w związku z tym ma Pan dużo pracy?
- Byłem bardzo mile zaskoczony kiedy okazało się, że podczas ostatnich wyborów wynik był lepszy niż za poprzedniej kadencji. Dostałem około 70% głosów. Trzeba pamiętać, ze każdego “czas zużywa”, zwłaszcza na tak odpowiedzialnych, ważnych stanowiskach. Tym bardziej cieszy, że mieszkańcy ufają i okazują tak wiele życzliwości. Czy mam dużo pracy? Tej pracy jest mnóstwo - 7 dni w tygodniu. Kalendarz zapełniony jest spotkaniami. Wszystkich włodarzy ta prawda dotyka - trzeba być dostępnym o każdej porze. Ale, ja kocham tę pracę. Daje ona mnóstwo satysfakcji. Pozwala poznać ludzi, ich potrzeby, marzenia - a ja te spotkania bardzo lubię.
Czy w tym zawodowym “szaleństwie” ma Pan czas dla rodziny oraz na swoje pasje i hobby?
- Z tego przebywania razem czasem muszę rezygnować na rzecz zawodowych obowiązków, ale mam bardzo wyrozumiałą, wspaniałą rodzinę. Jeśli tylko znajdziemy wolną chwilę, z młodszą córką Julią gramy w piłkę nożną. W zimie jeździmy na narty, zawsze jest to rodzinny wyjazd - z żoną Teresą i córkami: Julią i Agnieszką. Ja sam uwielbiam spacerować i pływać. Rzadziej mogę sobie pozwolić na grę w tenisa czy piłkę nożną. Lubię spotykać się także z przyjaciółmi i mieszkańcami.
Jakie ma Pan plany zawodowe?
- Plany zawodowe łączą się z tym, co dzieje się w gminie Sędziszów, która z roku na rok pięknieje. Nie zwalniamy z inwestowania w rozwój dla przyszłych pokoleń. Około 42% wydatków pochłoną nowe inwestycje - to ponad 32,5 miliona złotych. W planach mamy wybudowanie żłobka. Termomodernizację i remont Samorządowego Centrum Kultury oraz Osiedla Drewnianego. Budujemy nową oczyszczalnię ścieków za ponad 19 milionów złotych. Do tego w planach są ścieżki rowerowe - 5 kilometrów i 4 kilometry dróg wokół rynku w Sędziszowie. Ciągle inwestujemy w fotowoltaikę - odnawialne źródła energii. Zależy nam na przyciąganiu nowych inwestorów i rozwoju firm - dla dobra obecnych i przyszłych pokoleń mieszkających w mieście i gminie Sędziszów. Już prawdopodobnie w czerwcu do użytku zostanie oddany terminal LPG firmy Gaspol. W przyszłości chcielibyśmy wybudować biogazownię. Zatem inwestycji i planów na inwestycję jest mnóstwo.
Pan burmistrz nie ukrywa, że za te lata wspólnej pracy dla rozwoju miasta, jest wdzięczny wszystkim mieszkańcom, którzy doceniają to, że wszystko co robi się w mieście - robi się z myślą o wspólnym dobrze - Chcę podziękować radnym i urzędowi, którzy wspierają te działania, a także mojej rodzinie za wyrozumiałość. Mam szczęście w życiu, że mam taką rodzinę i mnóstwo przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć - dodaje Wacław Szarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?