W miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę została zniszczona ścieżka przyrodniczo-edukacyjna w Parku Piszczele. Po swoim przejściu wandale pozostawili powyrywane tablice informujące o gatunkach drzew i krzewów, które porozrzucali po całym terenie parku. Dodatkowo zostały zniszczone kosze na śmieci oraz wyrwany znak drogowy wskazujący ścieżkę dla rowerzystów. Złamane zostało również drzewo.
Paweł Wierzbicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu tłumaczy, że to co było możliwe pracownicy ośrodka w niedzielę już naprawili, aby oznakowania mogły dalej służyć mieszkańcom i turystom odwiedzającym Sandomierz. Jednocześnie ubolewa nad zachowaniem osób, które nie potrafią docenić starań tych, którzy chcą uatrakcyjnić miasto dla mieszkańców i turystów.
- Brak słów do opisania takiego postępowania, dewastowania przestrzeni publicznej - powiedział Paweł Wierzbicki. - Nie rozumiem takiego zachowania. Jesteśmy na etapie przygotowania dokumentacji ze strat, którą przekażemy policji. Na tym terenie jest zamontowany monitoring. Mamy nadzieję, że uda się odnaleźć sprawców zniszczeń.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?