Warsztaty archeologiczne w kazimierskiej bibliotece. Dzieci dowiedziały się sporo o wyszukiwaniu „skarbów”. Zobaczcie zdjęcia

Zajęcia rozpoczęły się od przybliżenia młodym słuchaczom podstawowych pojęć archeologicznych. Co to jest archeologia (nauka badająca przeszłość dawnych społeczeństw na podstawie wykopalisk), artefakt (przedmiot będący wynikiem działalności ludzkiej), stanowisko archeologiczne (miejsce na ziemi lub pod wodą gdzie odnajdywane są ślady dawnej bytności człowieka i gdzie są prowadzone badana).

Dzieci dowiedziały się również sporo o metodach pracy archeologów, wyszukiwaniu „skarbów” oraz ich wykopywaniu i segregowaniu. Następnie prelegentka - pani Dorota - przybliżyła najważniejsze miejsca gdzie były prowadzone badania naukowe: Kazimierza Wielka, Słonowice, Jakuszowice, Bronocice to tylko kilka nazw związanych z archeologią. W Słonowicach doktor Krzysztof Tunia odkopał neolityczny zespół sakralno-grobowy, archeologicznie z ziemią kazimierską związani są (lub byli) badacze z krakowskich ośrodków naukowych: Kazimierz Godłowski i Jacek Górski - dyrektor Muzeum Archeologiczne w Krakowie.

Podczas czwartkowego spotkania dzieci mogły się dowiedzieć dużo o Hunach, największych zdobywcach końca „świata rzymskiego". Sami Hunowie wywędrowali spod granicy chińskiej, aż nad brzegi Morza Czarnego. Nie wiadomo dlaczego przebyli setki kilometrów, niektórzy twierdzą że powodowała nimi żądza rabunku, inni, że pognała ich na zachód straszna susza.
W 1911 roku w Jakuszowicach został odkryty bogaty grobowiec (miecz, łuk, liczne ozdoby), który należał do huńskiego wojownika. Zaś sami Hunowie, po śmierci swojego króla Attyli, rozproszyli się. „Mali studenci” mogli się również dowiedzieć sporo o chorobach dawnych ludów i ich leczeniu, zwyczajach medycznych, o tym, że Hunowie deformowali czaszki. Dawne ludy nie znały oczywiście leków, ludzie przed chorobami ratowali się magią i zielarstwem. W części warsztatowej dzieci sporządziły ziołowe szkatułki,a na sam koniec warsztatów uczestnicy zapoznali się z wyobrażeniem wazy z Bronocic (najstarszy wizerunek pojazdu kołowego) i ulepili własną minikopię z gliny.