Dyrekcja Muzeum Okręgowego w Sandomierzu ubiega się w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego o 250 tysięcy złotych. Na taką kwotę wyceniono całkowitą wartość szkód, które wyrządziła ulewa z 26 lipca.
- Na podstawie naszego kosztorysu ministerstwo podzieliło koszty na dwie części - kwalifikowane i niekwalifikowane. Pieniądze możemy otrzymać tylko na pierwszą z nich, 124 tysiące złotych. Fundusze, jak nas ustnie zapewniono, zostały nam przyznane, ale decyzji na piśmie wciąż nie mamy - mówi Paweł Różyło, dyrektor Muzeum Okręgowego w Sandomierzu.
Brak takiej decyzji uniemożliwia podjęcie kolejnych kroków. Ministerstwo wymaga od muzeum przedstawienia kosztorysu wykonawcy.
- Nie będziemy go mieć, dopóki nie przeprowadzimy przetargu, a nie możemy wszcząć procedury przetargowej bez gwarancji, że otrzymamy pieniądze. Sytuacja jest zatem niejasna. Szukamy rozwiązania, poprosiliśmy o pomoc prawnika, zwróciliśmy się również do ministerstwa, aby rozważyło przyznanie promesy - kontynuuje dyrektor Muzeum Okręgowego.
Paweł Różyło nie kryje, że jest zaniepokojony sytuacją. Na wykonanie prac jest coraz mniej czasu. - Biorąc pod uwagę konieczność ogłoszenia i przeprowadzenia przetargu, możemy nie zdążyć z wykonaniem prac jesienią, w sprzyjających warunkach atmosferycznych - mówi Paweł Różyło.
Na wzgórzu zamkowym trzeba usunąć zapadliska i szczeliny wypłukane przez wodę. Ważnym zadaniem będzie także likwidacja szczelin w murach, pogłębionych w czasie ulewy. Naprawy wymagają schody, brama wjazdowa oraz system odprowadzający wodę.
Z problemami ze skarpą muzeum borykało się już kilkanaście lat temu, po powodzi w 1997 roku. Wzgórze zaczęło się wtedy groźnie osuwać. Pomogło palowanie. W ziemię, na głębokość do 22 metrów, wbitych zostało jedenaście par pali. Pieniądze na tę operację pochodziły z budżetu państwa.
Ulewa spowodowała jeszcze kilka innych osuwisk na lessowej skarpie w Sandomierzu, między innymi na Podwalu, a także obok Domu Długosza i Collegium Gostomianum, gdzie całkowicie zniszczone zostały tak zwane kozie schodki. Te szkody likwiduje miasto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?