Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wenta w Vive na pięć lat (video)

Paweł Kotwica
Bertus Servaas (z lewej) i Bogdan Wenta nie ukrywali zadowolenia z podpisania umowy.
Bertus Servaas (z lewej) i Bogdan Wenta nie ukrywali zadowolenia z podpisania umowy. S. Stachura
Oprócz nowego trenera w Vive jest czterech nowych zawodników: Piwko, Kotliński, Krieger i Stankiewicz.

Niespełna 47-letni szkoleniowiec wicemistrzów świata z 2007 roku, jedna z najbardziej charyzmatycznych postaci polskiego sportu, chce budować w Kielcach klub o europejskiej klasie. W piątek w Targach Kielce podpisał pięcioletni kontrakt z Vive.

To jeden z najciekawszych dni w historii kieleckiego sportu. Wenta po 19 latach wraca do polskiej ligi. Tym razem jako trener. - Chciałem wrócić do kraju. Jak mam się z kimś na treningu kłócić, to wolę to robić po polsku - żartował na piątkowej konferencji prasowej. - Miałem do wyboru ofertę z Hiszpanii i propozycje z Polski, z Płocka i z Kielc. Wybrałem Vive, bo widzę, że są tu pomysł i możliwości zrobienia czegoś dużego, klubu, który pokaże się w Europie - tłumaczył.

Przedstawiono czterech nowych zawodników. Jeden był nieobecny (Michał Stankiewicz, kołowy z Zagłębia Lubin, jest na urlopie na Teneryfie). Drugi to nabytek dosłownie sprzed godzin - reprezentacyjny prawoskrzydłowy Paweł Piwko z Chrobrego Głogów (podpisał kontrakt z Vive w piątek rano, a według nieoficjalnych informacji, klub z Głogowa otrzyma za niego około 150 tysięcy złotych). Pozostali to białoruski bramkarz z Miedzi Legnica Kazimierz Kotliński i rozgrywający MMTS Kwidzyn Kamil Krieger.

- Pracuję z trenerem Wentą w kadrze. Chciałem przestrzec kolegów z Vive, że jest to ciężka praca. No i trener ma napady niekontrolowanej złości - śmiał się Piwko.
- Kadra zespołu nie jest jeszcze zamknięta. Pertraktujemy z Azotami Puławy na temat leworęcznego rozgrywającego Michała Szyby. Jeśli się nie dogadamy, zawodnika na tę pozycję będziemy szukać za granicą, ale na pewno nie na siłę - zapewniał Servaas.

Vive nawiązało współpracę z wrocławską firmą menedżerską Sport Concept i chcę ściągnąć w najbliższych latach kilku polskich zawodników, występujących obecnie w niemieckiej Bundeslidze.

Z drużyną rozstają się Radosław Wasiak i Rafał Bernacki, Białorusini Michał Usaczow i Dmitrij Nikulenkow. Wasiak będzie się ubiegał o stanowisko dyrektora generalnego w Vive, a Bernacki będzie trenował bramkarzy.
Do momentu powrotu Wenty z Pekinu Vive będzie trenowało pod okiem Tomasza Strząbały, który został drugim trenerem. W piątek wieczorem Wenta pierwszy spotkał się z zawodnikami Vive.

- Mamy wiele kontaktów, prowadzimy rozmowy i jestem przekonany, że znajdziemy pieniądze na pokrycie naszych sportowych ambicji - zapewniał Servaas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie