Konferencję, skierowaną do nauczycieli, pedagogów i psychologów, a także w konsekwencji do rodziców nastoletnich dzieci, zorganizowały Katolicki Zespół Edukacyjny oraz Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim.
- Wszystkim nam przyświeca jeden cel - jak najlepsze wychowanie młodych ludzi, poprowadzenie ich tak, aby wchodzili w dorosłe życie zarówno pewni siebie, jak i pełni empatii, dostrzegając potrzeby innych. Rozwijająca się cywilizacja, nowe technologie mogą być w tym zarówno przeszkodą, jak i pomocą - mówi siostra Zofia Kuska, dyrektor Katolickiego Zespołu Edukacyjnego. - Organizując sympozjum chcieliśmy skupić się przede wszystkim na problemach dzieci nastoletnich, ich postrzeganiu przez dorosłych, radzeniu sobie z nimi zarówno z perspektywy wiary, jak i nauki.
Do wygłoszenia prelekcji zaproszono ojca Tomasza Nowaka, dominikanina, przeora klasztoru dominikanów w Łodzi. Jest on również kaznodzieją wędrownym, a pochodzi z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Mówił o obrazie, znaczeniu i roli ojca w wychowaniu młodego człowieka.
Z kolei doktor Marek Kaczmarzyk, chronobiolog i dydaktyk, w swoim wystąpieniu skupił się ma metodzie „kija i marchewki” i niesymetrycznej naturze kar i nagród. Zaznaczając jednocześnie, że patrzenia na te zagadnienia z punktu widzenia wiary nie wyklucza.
- Mamy dziś połączenie nauki i wiary, więc od razu zaznaczam, że według mnie jedno drugiego w ogóle nie wyklucza - mówi Marek Kaczmarzyk. - Nasz świat jest tak różnorodny, że jedno oko na pewno nie wystarczy. Ludzie zakładają, że człowiek funkcjonujący w obszarze racjonalnym musi mieć kłopot z postrzeganiem innego rodzaju. To są tylko dwa różne sposoby widzenia świata i różne języki opisu. One się być może nie nakładają, ale też się nie wykluczają.
O karach i nagrodach mówił z perspektywy neurobiologa, o tym co dzieje się w mózgu młodego człowieka w chwili gdy jest nagradzany lub karany.
Jednym z poruszonych zagadnień było wychowanie młodzieży i analiza procesów zachodzących w mózgu młodych ludzi.
- W trakcie życia mocno zmienia się struktura kory mózgowej, a to ona decyduje o tym, jak postrzegamy świat, co jest dla nas obojętnie, co nie - tłumaczy. - Rodzice mają wychowawcze marzenie, że dogadają się zawsze ze swoimi dzieciakami. Wtedy nadchodzi ten bolesny moment, kiedy ze słodkiego kilkulatka dziecko zamienia się w nastolatka. Z perspektywy neurobiologii w jego mózgu dzieją się rzeczy niesamowite, przestaje postrzegać świat tak jak jego rodzice. Dla wielu z nich oznacza to wychowawczą porażkę, trzeba więc ich uświadamiać, że jest to proces całkowicie normalny.
Organizatorzy sympozjum już zapowiedzieli, że tego typu spotkania będą chcieli organizować częściej.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ SMOG SKRACA ŻYCIE
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?