Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wicelider IV ligi przegrywa u siebie. Na zakończenie rundy Granat Skarżysko-Kamienna wygrał z Neptunem Końskie

Paweł Wełpa
Przemysław Michalski, bramkarz Granatu Skarżysko-Kamienna, obronił drugi w ostatnim czasie ważny rzut karny. Wcześniej wyłapał "jedenastkę" w meczu z Koroną II Kielce.
Przemysław Michalski, bramkarz Granatu Skarżysko-Kamienna, obronił drugi w ostatnim czasie ważny rzut karny. Wcześniej wyłapał "jedenastkę" w meczu z Koroną II Kielce. Paweł Wełpa
W ostatniej kolejce rundy jesiennej IV ligi świętokrzyskiej Neptun Końskie przegrał na własnym stadionie z Granatem Skarżysko-Kamienna 1:2.

Chyba tylko najwięksi optymiści wśród kibiców Granatu wierzyli w zwycięstwo swoich piłkarzy w wyjazdowym meczu w Końskich. Choć skarżyszczanie, jak na beniaminka ligi, spisują się świetnie, to jednak Neptun idzie ramię w ramię z Koroną i miał przed tym meczem osiem punktów więcej.

Mimo to, na stadionie w Końskich padł raczej niespodziewany wynik, bo gospodarze ulegli Granatowi 1:2. W pierwszej połowie lekką przewagę mieli gospodarze, ale prowadzenie objęli w tym meczu goście. Gola na 0:1 zdobył w 31. minucie Krzysztof Rzeszowski, który uderzył piłkę głową po rzucie rożnym.

Gospodarze odpowiedzieli golem jeszcze przed przerwą. Bramkę w 40. minucie z rzutu wolnego zdobył najlepszy jak dotychczas snajper rozgrywek Jakub Kotarzewski. Jego strzał był nie do obrony dla Przemysława Michalskiego, golkipera Granatu.

Po przerwie gospodarze ruszyli do ataku i w 53. minucie mieli świetną sytuację do tego, aby wyjść na prowadzenie. Po faulu Damiana Szyszki do piłki na jedenastym metrze podszedł Jakub Kotarzewski, ale tym razem z pojedynku zwycięsko wyszedł Przemysław Michalski.

Po tej sytuacji inicjatywę w meczu przejęli goście. Zanim zdobyli decydującego gola, strzelili jeszcze jednego, ale sędzia uznał, że Błażej Miller był na spalonym.

Gola na wagę trzech punktów zdobył w 86. minucie Bartosz Styczyński w niemal identycznej sytuacji jak przy golu Rzeszowskiego – przy rzucie rożnym skarżyski obrońca, który powrócił do gry po kontuzji, znalazł się tam, gdzie trzeba i głową wbił piłkę do bramki. Trzy punkty wyjechały do Skarżyska.

Na półmetku sezonu liderem świętokrzyskiej IV ligi jest Korona II Kielce z 43 punktami, Neptun Końskie jest wiceliderem i ma 40 punktów, a Granat Skarżysko-Kamienna jest na 4. miejscu z dorobkiem 35 punktów.

Neptun Końskie – Granat Skarżysko-Kamienna 1:2 (1:1)

Bramki:
0:1 Krzysztof Rzeszowski 31.
1:1 Jakub Kotarzewski 40.
1:2 Bartosz Styczyński 86.

Granat: Michalski – Szyszka (90. Suwara), Styczyński, Dulak, Głowaczewski, Bartosiak, Wojna (70. Spadło), Kołodziejczyk, Uciński, Rzeszowski, Miller

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]



Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]




Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa



Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie