Wicestarosta włoszczowski odwołany jednym głosem

Przewodniczący włoszczowskiej Rady Powiatu Jarosław Ratusznik nie rozumie decyzji radnych, zwłaszcza z koalicji rządzącej, którzy dwie godziny wcześniej, jak się dowiedzieliśmy, na posiedzeniu Zarządu Powiatu jednogłośnie przyjęli rezygnację Maciejczyka, podczas gdy na sesji zmienili nagle zdanie. Przewodniczący Ratusznik jako jedyny z całej rady przychylił się do wniosku Ryszarda Maciejczyka, który w poniedziałek złożył pisemną rezygnację ze stanowiska wicestarosty.

Powodem decyzji Ryszarda Maciejczyka był wyrok skazujący za złożenie 4 lata temu niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, w którym starosta nie wspomniał o swojej współpracy z organami kontrwywiadu Wojska Polskiego w latach 1986-88, gdy był w wojsku. Wyrok prawomocny zapadł pod koniec grudnia ubiegłego roku w Krakowie. Sąd zakazał Ryszardowi Maciejczykowi pełnienia funkcji publicznej oraz startowania w wyborach przez najbliższe 3 lata.

Tuż przed głosowaniem partyjny kolega Maciejczyka Jerzy Suliga przeczytał oświadczenie w imieniu członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. - To, co spotkało wicestarostę, jest bardzo niesprawiedliwe. W jego przypadku potwierdza się powiedzenie, że sprawiedliwość jest jak pajęczyna - bąk się prześliźnie, a muszka się zatrzyma - mówił Jerzy Suliga, wymieniając całą listę zasług Ryszarda Maciejczyka. - Świat nie kończy się na Starostwie Powiatowym we Włoszczowie - dodał.

Ryszard Maciejczyk podziękował wszystkim za dotychczasową współpracę. - Byłem związany z powiatem od początku jego powstania, czyli od 1999 roku. Życzę wszystkiego dobrego, aby powiat dalej się rozwijał - powiedział na koniec sesji były wicestarosta włoszczowski. Wszyscy obecni na sali konferencyjnej wstali i brawami podziękowali Maciejczykowi za jego działalność na rzecz powiatu.