Widowiskowe ćwiczenia opatowskich strażaków. Ratowali topielca i ofiary pożaru (DUŻO ZDJĘĆ)

Ćwiczenia miały na celu sprawdzenie sprawności działania jednostek ochrony przeciwpożarowej oraz doskonalenie współdziałania grup ratowniczych, pracowników placówki i zespołów zarządzania kryzysowego. Odegrano scenariusze, które zdarzyć się mogą każdego dnia tym bardziej, że Dom Pomocy Społecznej w Zochcinku jest jedną z największych tego typu placówek w Polsce, zamieszkałych przez osoby niepełnosprawne, także ruchowo.

W ćwiczeniach udział wzięli strażacy i ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie, Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno- Nurkowego „Świętokrzyskie” oraz plutonu trzeciego Kompanii Gaśniczej WOO „Wschód”. Wspomagali ich policjanci, członkowie Polskiego Czerwonego Krzyża z Sandomierza, zespoły zarządzania kryzysowego szczebla gminnego i powiatowego.

W pierwszym epizodzie, do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie wpłynęło zgłoszenie o tym, że w Domu Pomocy Społecznej w Zochcinku doszło do pożaru w pomieszczeniu socjalnym zlokalizowanym na pierwszym piętrze budynku mieszkalno- terapeutycznego, w którym zlokalizowana jest część administracyjna zakładu.
Na miejscu ratownicy dowiedzieli się od kierownika placówki, że w miejscu do którego ewakuowano użytkowników budynku brakuje dwóch pracowników. Ustalono dokładne miejsce, w którym byli oni widziani przed ewakuacją – pomieszczenie socjalne, w którym przygotowywali posiłek. Zapadła decyzja o wprowadzeniu do budynku dwóch rot ubranych w aparaty ochrony oddechowej z dwoma nawodnionymi liniami gaśniczymi oraz podaniu jednego prądu wody z drabiny na poddasze budynku, które w wyniku rozprzestrzeniania się pożaru uległo zapaleniu. Przybyły na miejsce Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej decyduje o utworzeniu sztabu kryzysowego.

W trakcie działań gaśniczych w budynku administracyjnym Domu Pomocy Społecznej w Zochcinku dwóch mieszkańców zakładu oddala się z miejsca ewakuacji. Kierownik zakładu, ponownie przelicza ilość osób znajdujących się w miejscu ewakuacji i stwierdza, iż brakuje dwóch mieszkańców ewakuowanego budynku. Przechodząc obok znajdującego się obok zbiornika wodnego, zauważa osobę na powierzchni, która nawołuje o pomoc.
Na miejsce zostaje zadysponowany quad z łodzią z JRG Opatów oraz OSP Brzezie z pontonem. Dowódca wysyła ratowników, wyposażonych w ubrania do pracy w wodzie, rzutki i koło ratunkowe. Po wydobyciu poszkodowanego z wody informuje on strażaków, że do wody wszedł z nim również kolega, który zniknął pod powierzchnią, a on ruszył mu na pomoc. Wtedy sztab akcji prosi komendę wojewódzką o przysłanie na miejsce Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno- Nurkowego.

W tym samym czasie, w miejscowości Zochcinek na zajeździe drogi gruntowej prowadzącej do pasieki pszczelarskiej rolnik pozostawia traktor z przyczepą, która ma odkręcone koło. Właściciela traktora nie ma na miejscu gdyż udał się z odkręconym kołem do zakładu wulkanizacyjnego. Przejeżdżający tamtędy kierowca samochodu, podróżujący z dwójką pasażerów w wyniku zasłabnięcia wjeżdża w tył przyczepy, która przygniata przód samochodu. Kierowca samochodu osobowego wraz z pasażerami jest uwięziony w pojeździe, który zaczyna się palić.
Przejeżdżająca osoba postronna po zauważeniu zdarzenia informuje
Centrum Powiadamiania Ratunkowego, które przesyła informację do opatowskiej komendy straży pożarnej. Na miejsce docierają ratownicy z Wojewódzkiej Kompanii Odwodowej WOO „Wschód” oraz policja.

Ćwiczenia obserwowali brygadier Marcin Nyga, naczelnik Wydziału Operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, starosta opatowski Tomasz Staniek oraz aspirant sztabowy Mariusz Chodała, przedstawiciel Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.