Kim jest tajemnicza postać, która ubrana od stóp do głów, w kapturze i z ogromnym plecakiem przemierza codziennie ulicami Kielc? Wszyscy mówią o niej "Termalka", niewielu jednak wie, że kobieta wcale nie chodzi bez celu. Zdradza nam, że zamierza pieszo przejść 150 tysięcy kilometrów!
"Termalkę" spotykamy na ulicy IX Wieków Kielc. Wyjaśnia, że codziennie przemierza około 30 kilometrów. - Zazwyczaj chodzę po Czarnowie i osiedlu Herby - mówi. Wyznaje, że chodzi, ponieważ…tak zalecił lekarz. - Dwa lata temu miałam poważny wypadek samochodowy. Kiedy siedzę wszystko mnie boli, a nogi puchną. Chodzenie stało się więc moim sposobem na życie - opowiada "Termalka".
Kobieta chętnie rozmawia, jest radosna. Ale po chwili chce ruszać w drogę. - Nie mogę za długo stać w miejscu, ponieważ od tego cała puchnę - mówiła.
Po co jej specjalne ubranie i dociążający plecak? Okazuje się, że wszystko to by zmniejszyć opuchliznę. "Termalka" przyznaje, że choć kiedyś normalnie pracowała, teraz sensem życia stało się chodzenie ulicami Kielc. - Marzę o tym, aby przejść łącznie 150 tysięcy kilometrów. Do tej pory zrobiłam już 37 tysięcy i niestety jestem coraz słabsza. Mam jednak nadzieję, że uda mi się spełnić wyznaczony cel - dodaje i rusza w dalsza drogę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
