Piosenkę Łatwopalni, która towarzyszyła pokazowi zdjęć Przemysława Gosiewskiego Beata Kempa nagrała w profesjonalnym studio. - Dzisiaj nie byłabym w stanie je zaśpiewać, ze wzruszenia głos by mi ugrzązł - przyznała dedykując utwór rodzinie Przemka. Potem przyszła kolej na wspomnienia.
O Przemysławie: dziecku, uczniu, studencie opowiadała mama. - Nie raz umieraliśmy ze strachu o niego - przyznała. Jej wspomnienia były bardzo osobiste, ale swoimi refleksjami dzielili się też ci, z którymi Przemysław Gosiewski pracował jak biskup Kazimierz Ryczan czy młodzi, jak studentka Martyna Krzemińska, która zadedykowała mu swój wiersz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?