Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieje nudą na sesji rady gminy w Zagnańsku

Iwona ROJEK
Szczepan Skorupski, wójt gminy Zagnańsk uważa, że radni są do sesji bardzo dobrze przygotowani, więc przebiega ona sprawnie.
Szczepan Skorupski, wójt gminy Zagnańsk uważa, że radni są do sesji bardzo dobrze przygotowani, więc przebiega ona sprawnie. Iwona Rojek
Ostatnia sesja rady gminy w Zagnańsku zawierająca prawie dwadzieścia punktów przebiegła błyskawicznie w ciągu półtorej godziny. Jej prowadzenie o godzinie 14 rozpoczął wiceprzewodniczący rady Stefan Grudzień, a zakończył przewodniczący Wojciech Chłopek.

Gdy przewodniczący spóźnił się prawie godzinę, przybył przed godziną piętnastą sesja była już mocno zaawansowana.

- Przepraszam za spóźnienie z przyczyn obiektywnych - usprawiedliwił się i przejął prowadzenie. - Pewnie były korki - dało się słyszeć głosy zrozumienia z sali.

W tym momencie sesja jeszcze bardziej ruszyła z kopyta. Jak wcześniej przy każdym punkcie żaden z radnych nie zabrał głosu w żadnej sprawie, tak od tego momentu było jeszcze szybciej.

Przed pojawieniem się przewodniczącego, gdy skarbnik Robert Wszechnicki omawiał sprawy zmiany budżetu, zmiany w prognozie finansowej na najbliższe lat radni uśmiechali się, dyskutowali między sobą, często ziewali, ale nikt głosu nie zabrał. A potem po każdym punkcie, odczytaniu uchwały, radny Chłopek, już od razu rutynowo mówił "nie widzę, nie słyszę", jakby sam nie liczył na to, że ktoś może coś powiedzieć i szybko przechodzono do kolejnego punktu. I tak bez żadnej dyskusji, wszystkie uchwały zgodnie podjęto do godziny 15.30.

Wieje nudą

Mieszkańcy zgromadzeni na sali ocenili taką sytuację różnie. - Co tu się wyprawia, dlaczego radni są tak bezbarwni, nic nie mówią co myślą o sprawach gminy, nie wyrażają swojej opinii - dziwił się pan Tadeusz z Belna. - Gdzie te czasy, gdy swoje barwne wystąpienia mieli radni Świątek, Kaszuba, Kowalewski czy Sławiński. Aż chciało się na sesje przychodzić, można się było czegoś dowiedzieć, a teraz na każdej wieje nudą.

Z kolei inni ocenili to inaczej. - Tamten wójt poobstawiał się swoimi ludźmi, były spory a teraz wójt Skorupski nie ma żadnej opozycji - mówiła Zofia Korska z Tumlina. - Oni mają wszystko wcześniej ustalone co do najmniejszego szczegółu, chyba tak dobrze pracują na komisjach. Wójt w każdą środę nie tylko przyjmuje mieszkańców, ale oprócz tego jeździ po wsiach. Poza tym ma ugodowy charakter, z każdym potrafi się dogadać.

Z optymistycznych rzeczy można się było na sesji dowiedzieć to, że nadleśnictwo zgodziło się sprzedać ziemię naprzeciwko dębu Bartka i będzie można wreszcie ten teren ciekawie zagospodarować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie