Wielcy twórcy na jubileusz

Gustaw Hadyna dziękuje sponsorowi kultury Zygmuntowi Wronie, obok Józef Bednarczyk i Edward Wojda.
(fot. Andrzej Nowak)

Tłumy mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego przybyły w piątek wieczorem na wystawę wybitnych artystów z całego kraju, którą zorganizowała galeria Biura Wystaw Artystycznych na 10-lecie swego istnienia. Grupa miejscowych plastyków otrzymała najwyższe odznaczenia przyznane przez prezydenta RP.

Wincenty Kućma z miłośnikami swojej sztuki, z tyłu Hubert Idźkowski, obok Jerzy Mazurek, Justyna Rogulska i dyrektor PKS Stanisław Wodyński.
(fot. Andrzej Nowak)

Wspólny język znaleźli w sztuce

W trzech salach można było podziwiać prace tak znanych twórców, jak Zdzisława Beksińskiego, Mariana Czapli, Jerzego Dudy-Gracza, Wincentego Kućmy, Tadeusza Maja, Leszka Mądzika, Adama Myjaka, Mariana Nowińskiego, Janusza Pastwy, Gustawa Zemły i Soni Zengel. W sumie pokazano twórczość dwudziestu pięciu artystów, którzy w ciągu dziesięciu lat istnienia BWA przedstawiali tu swoje prace. - Rzadko można zobaczyć w jednym miejscu tak wiele wspaniałych obrazów - mówili zgodnie mieszkańcy miasta. - Dodatkowo to jedyna okazja, by porozmawiać z mistrzami naszej sztuki.

Zaproszeni goście chętnie wymieniali poglądy z mieszkańcami miasta, zawzięcie dyskutowali. Nie brakowało wspólnych pamiątkowych zdjęć do albumów. - To dla mnie olbrzymie przeżycie, że mogę zamienić chociaż dwa zdania z tak wybitnymi twórcami - powiedział naszemu reporterowi Hubert Idźkowski, który przybył na wystawę z przyjaciółmi Justyną Rogulską i Jerzym Mazurkiem. Dyrektor Przedsiębiorstwa PKS Stanisław Wodyński uwiecznił się na zdjęciu z Wincentym Kućmą. Wspólny język znaleźli Marian Czapla i lekarz ginekolog Maciej Szymczyk, którzy zawzięcie dyskutowali przez dłuższy czas. Takich sytuacji, gdy ludzi tak różnych zawodów łączy sztuka, nie widzi się na co dzień.

Od początku istnienia BWA mieszkańcy bardzo żywo odbierają sztukę. O tym, że przerosło to nawet oczekiwania przedstawicieli samorządu, mówił prezydent miasta Jan Szostak. Przyznał, że do rozkwitu galerii przyczynił się jej pierwszy kustosz, nieżyjący już artysta plastyk Tadeusz Maj. Jego dzieło po mistrzowsku kontynuował obecny przewodniczący Rady Miasta Wojciech Kotasiak, a teraz czyni to artysta rzeźbiarz Gustaw Hadyna. Ta galeria dużo też zawdzięcza Jolancie Chwałek i Reginie Zdonek, które pracują w niej od początku.

Z uznaniem dla miejscowych twórców

Prezydent miasta Jan Szostak przyznał trzy nagrody miejscowym twórcom - Tadeuszowi Szypowskiemu, Mieczysławowi Iżakowi i Wojciechowi Ryłce. Statuetkę "Przyjaciela Sztuki" otrzymał dyrektor Przedsiębiorstwa PKS Stanisław Wodyński. Z kolei wojewoda Włodzimierz Wójcik wręczył przyznane przez prezydenta RP złote i srebrne Krzyże Zasługi - Tadeuszowi Szypowskiemu, Ewie Samulik i Wojciechowi Ryłce.

Mimo olbrzymiego uznania dla miejscowego środowiska, część jego przedstawicieli zbojkotowała jubileusz i nie przyszła do galerii. - Źle się stało, że na wystawie zabrakło prac naszych kolegów, dzięki którym przecież powstała ta galeria - mówił w ich imieniu Kazimierz Bąk. - Artyści poczuli się obrażeni i nie przyszli. Ja pojawiłem się, bo chciałem zobaczyć, jak wygląda ta wystawa. Mimo bojkotu widzę tu też wielu innych kolegów.

Dyrektor BWA Gustaw Hadyna dziwi się, że część miejscowych twórców czuje się obrażona. To przecież na początku roku wspólnie ustalono, że ich prace będą prezentowane w styczniu i lutym. Zgodzili się, by na jubileuszową wystawę zaprosić mistrzów. Podczas uroczystego wystąpienia Gustaw Hadyna podziękował wszystkim za przybycie. Gromkimi brawami przywitano znamienitych artystów. Za sponsorowanie galerii dyrektor podziękował Józefowi Bednarczykowi z "Karabeli", Zygmuntowi Wronie z Oldkramu i Edwardowi Wojdzie z Cementowni "Ożarów".

Życzenia i gratulacje

O dobrze wypełnianej przez galerię misji edukacyjnej mówił przewodniczący Rady Miasta Wojciech Kotasiak. Przypomniał, że doszło tutaj do wielu manifestacji artystycznych, które z uwagą były oglądane przez mieszkańców. Pogratulował pracownikom sukcesu i życzył kolejnych wspaniałych wystaw. Do życzeń dołączyła się także Małgorzata Kowalińska z Urzędu Marszałkowskiego.

Z szacunkiem o galerii mówiły dyrektorki innych placówek kulturalnych w mieście, Elżbieta Pomiankiewicz z Miejskiej Biblioteki Publicznej i Elżbieta Baran z Miejskiego Centrum Kultury. Za bezinteresowną pomoc dziękował dyrektor szpitala Józef Grabowski.

O świetnej atmosferze w galerii mówili zaproszeni goście, Marian Nowiński i Marian Czapla. Wybitni artyści dziwili się, że ludzie tak tutaj kochają sztukę. Wernisażowi towarzyszył koncert muzyki poważnej, Aleksandra Skoczek grała na flecie, Joanna Szalewska na fortepianie.