Wsparcie dla szpitala płynie z różnych stron. Różna jest także forma oferowanej pomocy. Od czasu ogłoszenia epidemii koronawirusa nie ma dnia, aby do szpitala w Sandomierzu nie dotarł transport z darami. - W miniony piątek był maski, dzisiaj są też maski - mówił w poniedziałek dyrektor Kos. - Ponadto odebrałem telefon od osoby, która chce przekazać trochę warzyw. Ludzie pamiętają o służbie zdrowia i pracownikach, którzy dbają o nas.
Lista osób prywatnych, stowarzyszeń i przedsiębiorców wspierających sandomierską lecznicę jest coraz dłuższa.
Przedstawiciele Zakładu Przetwórstwa Owoców i Warzyw Polkon w Jasienicy oraz Koła Łowieckiego "Łoś" w Łoniowie odwiedzili Starostwo Powiatowe w Sandomierzu i przekazali na rzecz sandomierskiego szpitala 1000 sztuk przyłbic medycznych oraz 500 sztuk maseczek ochronnych. Firma "Łętowska" z Sulisławic przekazała Przekazano także 210 litrów płynu do dezynfekcji. 650 sztuk maseczek ochronnych przekazała firma przewozowa Minibus Piotr Drypa z miejscowości Słupcza.
20 tysięcy sztuk rękawiczek przekazali do sandomierskiego Szpitala Marek Kawalec oraz Krzysztof Kulawik prezesi Spółki Leaf Media z Sandomierza. Pani Małgorzata Moskal właścicielka Studia Fryzjerskiego "Afrodyta" w Sandomierzu przekazała na rzecz Sandomierskiego Szpitala 3 tysiące 600 sztuk rękawiczek. Pieniądze na zakup pochodziły również od klientów salonu.Sandomierskie Stowarzyszanie Moto Sandomierz przekazało 50 sztuk przyłbic.
Pomogło także Koło Pszczelarzy z Dwikóz, które przekazało miody o wartości 3 tysięcy złotych, firma San-Pack z gminy Wilczyce podarowała 50 litrów płynów, mydeł antybakteryjnych, 20 kombinezonów i 20 opakowań rękawic. Firma Kwasek z Sandomierza przekazała 500 maseczek ochronnych i 40 kombinezonów. Robert Mazur kupił 3 tysiące 300 sztuk rękawic ochronnych. Koło Łowieckie Ziemia Sandomierska ofiarowała 500 sztuk maseczek, Pizzeria Alternatywa oraz Pizzeria Mariano przekazała posiłki dla pracowników Szpitalnego Oddziału Ratunkowego a firma Kilian Jana Kiliańskiego podarowała 60 sztuk kombinezonów ochronnych.
Pani Justyna Kwietniewska prowadząca firmę w Sandomierzu nie pozostała obojętna na apele dyrekcji szpitala i włączyła się we wspólną akcję. Przekazała 20 kombinezonów, tysiąc rękawic nitrylowych, mydła i płyny dezynfekujące. Maciej Kwasek w imieniu Firmy "Kwasek" z Sandomierza przekazał na rzecz sandomierskiego szpitala 40 kombinezonów oraz 500 maseczek medycznych.
W ostatnich dniach z pomocą przyszedł Stanisław Adamczak, rektor senior Politechniki Świętokrzyskiej, który przekazał na ręce dyrektora sandomierskiej lecznicy tysiąc maseczek ochronnych. Profesor zdradził, że sześć lat temu stoczył heroiczną walkę o życie, miał bardzo złośliwy nowotwór gardła. Dziś robi wszystko, żeby odwdzięczyć się medykom, także tym z Sandomierza, z miasta, z którego profesor Adamczak pochodzi. - Sześć lat temu przeszedłem poważną chorobę, był to złośliwy nowotwór na gardle - przypomniał profesor Adamczak. - Szpitale kieleckie bardzo dobrze się spisały w stosunku do mojej osoby, bo mam ten problem z głowy. W sytuacji, kiedy zobaczyłem, że szpitale mają problem, postanowiłem pomóc. A pomoc materialna jak zawsze jest najbardziej konkretną pomocą.
Dlaczego na mapie obdarowanych lecznic jest także Specjalistyczny Szpital Ducha Świętego w Sandomierzu? - O Sandomierzu pomyślałem, bo to moje rodzinne miasto, ja teraz często tu przebywam - dodał były rektor. - Na pewno tak się złoży, że w tym wieku będzie mi potrzebna opieka lekarska. Ponadto w tym szpitalu pracuje trochę mojej rodziny. Na każdym kroku spotykam się tu z sympatią. Dlatego postanowiłem zrobić symboliczny prezent, który na pewno przyda się.
Sandomierski szpital otrzymał także środki ochrony indywidualnej o wartości 26 tysięcy złotych. Środki za pośrednictwem posła Marka Kwitka przekazał wojewoda świętokrzyski z zasobów Agencji Rezerw Materiałowych.
Marek Kos, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Ducha Świętego w Sandomierzu, który nie kryje, że jest to pomoc bezcenna. - Dziękuję wszystkim za pomoc i pamięć o szpitalu - mówi dyrektor Marek Kos. - To piękny gest, bo środki ochrony osobistej są w tej chwili na wagę życia ludzkiego. Bardzo dziękuję w imieniu szpitala. Dziękuję także za żywność, bo to też potrzebny dar.
Do podziękowań za wszystkie formy wsparcia, jakie docierają do sandomierskiego szpitala dołącza się Marcin Piwnik sandomierski starosta. - Dziękuję w imieniu tych wszystkich osób, do których ta pomoc trafia - dodaje starosta Piwnik. - Tak ogromna mobilizacja wśród mieszkańców naszego powiatu a nawet regionu pokazuje, że w tych trudnych chwilach potrafimy łączyć siły, dzielić się i ofiarować pomoc. Pomoc, która w tych trudnych czasach walki z koronawirusem jest tak potrzebna i przydatna. Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]
Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?