Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka awantura o rezolucję prezydenta Kielc w sprawie weta rządu

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Jedna strona zarzuciła bezczelność, druga obłudę, były też więcej ostrych słów, takie emocje wzbudziła na sesji, Rady Miasta w Kielcach rezolucja przygotowana przez prezydenta Kielc. A dotyczy ona weta polskiego rządu w sprawie budżetu Unii Europejskiej.

O nie wprowadzanie rezolucji do porządku obrad zaapelował radny Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

- To nie są sprawy, którymi powinien się zajmować prezydent miasta, to są kompetencje rządu. Są ważniejsze sprawy w mieście jak skokowy wzrost zadłużenia, problemy z odbiorem śmieci czy budżet miasta na 2021 rok- stwierdził radny. - W mojej ocenie nie powinniśmy się nią zajmować, bo jest nieprzedmiotowa. Była też druga rezolucja przygotowana przez Stowarzyszenie Ormian w sprawie Górnego Karabachu i komisja nie zgodziła się na jej wprowadzenie na sesję, odesłała ją do ministerstwa.

Radny dodał, że jego zdaniem rezolucja przygotowana przez prezydenta jest niezgodna z prawem i zaapelował do Bogdana Wenty o wycofanie się z wprowadzenia jej z porządku obrad.

Radca prawny, Marcin Wróblewski wyjaśnił, że nie ma przeszkód prawnych, aby rezolucja była głosowana.
-Rezolucja jest uchwałą szczególnego rodzaju, w której Rada wyraża stanowisko w imieniu mieszkańców, ale nie nakłada obowiązków i nie tworzy prawa - wyjaśnił. - Prezydent ma inicjatywę uchwałodawczą i wnieść projekt rezolucji pod obrady Rady, a Rada zdecyduje jakie będzie jej stanowisko. Czasami nie jest możliwe oddzielnie elementu lokalnego od ogólnego, natomiast co do meritum rezolucji, to nie jest to kwestia prawna.

-Dotyczy nas, ponieważ dotyczy naszych finansów – podkreślił sekretarz miasta, Szczepan Skorupski.

Radna Agata Wojda z Koalicji Obywatelskiej przypomniała, że Rada Miasta w Kielcach podejmowała ostatnio dwie rezolucje dotyczące zadań rządu – budowy linii kolejowej Kozłów - Skarżysko oraz włączenia Kielc do Funduszu Dróg Lokalnych. I Rada je poparła.

- Trzeba dużo złej woli, aby nie dostrzec, że środki z Unii Europejskiej determinują nasz rozwój. Ta rezolucja jest napisana w sposób dyplomatyczny. Nie jest antyrządowa, czy antypisowska, nie jest skierowany przeciwko komuś. Służy ona interesom miasta. Jeśli ktoś nie jest przywiązany do wartości europejskich to niech spojrzy wokół siebie, ile inwestycji powstało z unijnych środków.

Obłudę zarzucił radnej i prezydentowi Jarosław Karyś, wiceprzewodniczący Rady Miasta (klub Prawa i Sprawiedliwości).- Dawno tyle obłudy nie widziałem. Nieprawda, że jest to dokument delikatny. Dostaliśmy dokument upudrowany. Jako dokument jest przyzwoity, ale prawdziwe intencje są inne. Świadczy o tym wystąpienie prezydenta, które wygłosił w piątek. Chodzi o typową walkę polityczna, która się rozgrywa poza miastem, nie dotyczy naszego miasta. Treść rezolucji jest obłudna.

- Pan jest bezczelny – odparła Agata Wojda. -Gdzie są w rezolucji są skandaliczne zapisy?

Radni Koalicji Obywatelskiej przypominali, że Kielc są biednym miastem i bez unijnych pieniędzy nie będzie inwestycji i rozwoju czy szybkiego dostępu do pieniędzy na odbudowę po pandemii.

-Za każdym razem, gdy się pchacie do przecinania wstęgi przy otwieraniu unijnych inwestycji, robicie sobie zdjęcia, wrzucacie je na portale zastanówcie się wtedy nad tym, że to nie jest sprawa naszej gminy – podkreślił Michał Braun, radny Koalicji Obywatelskiej.

Przeciwnicy rezolucji czyli radni Klubu Prawa i Sprawiedliwości podkreślali, że wielka polityka nie jest sprawą lokalną a działania Koalicji Obywatelskiej prowadzą do pozbawienia Polski i Kielc unijnych pieniędzy.

- Robicie wszystko, żeby te środki nie trafiły do Polski, ale nie poddamy się temu naciskowi – dodał Marcin Stępniewski. -Polska jest krajem praworządnym i nie pozwolimy, żeby ktoś trzymał nad nami pałkę i użył jej, gdy będzie to na rękę niektórym ugrupowaniem. Rząd Polski nie chce do tego dopuścić. Przedkładacie swój interes nad dobro kraju i Kielc. Zastanawiam, jakie interesy reprezentujecie, czy na pewno są to interesy kielczan i Polski.

Radny Piotr Kisiel z klubu Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że nie ma uwag do treści rezolucji ale jej adresatem powinien być ktoś inny, a nie polski rząd.

- Do treści rezolucji nic nie mam, ale adresat jest zły. Ta rezolucja powinna być skierowana nie do polskiego rządu ale do Angeli Merkel. Obecna sytuacja, covidowa nie pozwala na zmianę zasad w trakcie gry. Nie ma potrzeby, żeby wprowadzać dodatkowe zapisy, które niosą ryzyko zablokowania pieniędzy do naszego kraju mimo że przestrzegamy wszystkich zasad. Po co zmieniać coś, co funkcjonowało? - mówił.

Po półtoragodzinnej dyskusji okazało się, że większość radnych nie zgodziła się na wprowadzenie rezolucji do porządku obrad i głosowanie nad jej przyjęciem. Potrzebnych było 13 głosów w 25 osobowej. Wszyscy 11 radni klubu Prawa i Sprawiedliwości byli przeciw, natomiast „za” zagłosowało 11 radnych, wstrzymał się od głosu Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta a Maciej Bursztein nie oddał głosu - obaj z kluby Bezpartyjnych i Niezależnych.

Zobacz także: Sesja Rady Miasta w Kielcach w czwartek, 3 grudnia o godzinie 9 (OGLĄDAJ TRANSMISJĘ NA ŻYWO)

Oto treść rezolucji
„Rezolucja Rady Miasta Kielce
w sprawie szybkiego zakończenia prac nad Wieloletnimi Ramami Finansowymi Unii Europejskiej na lata 2021-2027
My, radni miasta Kielce zwracamy się w imieniu mieszkańców, którzy powierzyli nam mandat do reprezentowania ich interesów, do Prezesa Rady Ministrów jako przedstawiciela Rzeczpospolitej Polskiej w Radzie Europejskiej oraz do wszystkich członków Parlamentu Europejskiego, szczególnie tych wybranych w okręgu małopolsko - świętokrzyskim, o jak najszybsze przyjęcie Wieloletnich Ram Finansowych Unii Europejskiej na lata 2021-2027.
Od Państwa zaangażowania i gotowości do wypracowania kompromisowych rozwiązań zależy przyszłość naszego miasta. Wierzymy, że w najbliższych tygodniach uda się wspólnie wypracować w Unii Europejskiej takie stanowisko, które będzie zaakceptowane przez wszystkie państwa w Radzie Europejskiej oraz przez zdecydowaną większość w Parlamencie Europejskim.
Taki kompromis będzie dopiero początkiem prac nad uruchomieniem programów wykorzystujących środki z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego. Dotychczasowe programy dobiegają końca, nie ma już możliwości ubiegania się o nowe dotacje, powstaje tym samym luka w możliwości finansowania strategicznych inwestycji dla Kielc.
Dystans w rozwoju miasta od europejskiej średniej jest wciąż na tyle duży, że nie możemy pozwolić sobie na żadną zwłokę, a każdy miesiąc opóźnienia w uruchomieniu funduszy działa na niekorzyść mieszkańców.
Kielczanie w zdecydowany sposób opowiedzieli się za członkostwem Polski w Unii Europejskiej. W referendum z maja 2003 r. było za tym aż 84 procent głosujących. Wypowiedzieli się tym samym za realizacją podstawowych wartości, dla których urzeczywistnia się integracja europejska.
Miasto Kielce korzystało jako samorząd ze wsparcia funduszy strukturalnych od samego początku członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Do chwili obecnej
rozpoczęto lub zakończono 365 projektów, na które pozyskaliśmy z budżetu Wspólnoty 1 miliard 660 milionów złotych bezzwrotnego wsparcia. Dzięki temu możliwe było realizowanie inwestycji wartych 2 miliardy 540 milionów złotych. To środki, które trafiły bezpośrednio do samorządu miasta, nie uwzględniają pieniędzy pozyskanych przez przedsiębiorców, organizacje pozarządowe czy inne jednostki samorządu funkcjonujące na terenie Kielc.
Dzięki wsparciu uzyskanemu w pierwszych latach członkostwa powstał stadion piłkarski przy ulicy Ściegiennego - pierwszy taki nowoczesny obiekt sportowy w Polsce. W kolejnych latach udział środków europejskich wzrastał do tego stopnia, że obecnie trudno wymienić dużą publiczną inwestycję w mieście, która zbudowana zostałaby bez takiego wsparcia.
Do najważniejszych osiągnięć należy rewitalizacja Rynku i Placu Najświętszej Panny Marii w centrum miasta, przebudowa układu komunikacyjnego z Rondem Gustawa Herlinga-Grudzińskiego i ulicą Przemysława Gosiewskiego, kupno ekologicznych autobusów dla komunikacji miejskiej, budowa mini dworców na osiedlach, Centrum Kongresowe i hale wystawiennicze Targów Kielce, infrastruktura Kieleckiego Parku Technologicznego. W ostatnich miesiącach dołączyły do tego modernizacja Dworca Autobusowego, dzięki której mogło powstać Kieleckie Centrum Komunikacyjne i Centrum Kształcenia Zawodowego CK Technik.
Dzięki funduszom z UE prowadzimy przebudowę ulicy Wincentego Witosa i Zagnańskiej, zbudowana zostanie także nowa siedziby dla Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”.
Potrzeb inwestycyjnych jest jednak wciąż znacznie więcej. Chcemy poprawiać infrastrukturę drogową na peryferiach miasta, modernizować kolejne obiekty edukacyjne, oczekujemy na możliwość budowy wschodniej obwodnicy miasta, rewitalizację ulicy Bodzentyńskiej, odnowienie obiektu dawnej synagogi. Potrzebujemy wsparcia przy zielonej transformacji miasta, dofinansowania do wymiany pieców węglowych i termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej.
Wymieniamy inwestycje, w które bezpośrednio zaangażowane było miasto Kielce, ale dzięki zaangażowaniu innych podmiotów powstało ich znacznie więcej - gmach
Filharmonii Świętokrzyskiej, infrastruktura dydaktyczna i naukowa Politechniki Świętokrzyskiej i Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, nowe budynki i wyposażenie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego i Szpitala św. Aleksandra, wkrótce powstaną laboratoria Głównego Urzędu Miar - obiekty, które w zdecydowany sposób pomagają w rozwoju miasta i służą jego mieszkańcom. Uczniowie, studenci i wykładowcy korzystali z programu Erasmus, dzięki niemu w mieście pojawiło się też wielu obcokrajowców, którzy stawali się po powrocie prawdziwymi ambasadorami Kielc jako gościnnego i przyjaznego miasta.
Nie wyobrażamy sobie, żeby podobnych środków w najbliższych latach mogło zabraknąć. Czekamy na ich szybkie uruchomienie, bo mamy świadomość, że dzięki nim jesteśmy w stanie lepiej służyć mieszkańcom i poprawiać komfort ich życia.
Unia Europejska to nasze wspólne dobro, projekt, w który zaangażowani jesteśmy wszyscy, bez względu na osiągany dochód, wyznawane poglądy polityczne i światopogląd. To konstrukcja oparta na kompromisie i zdolności do wspólnego mierzenia się z wyzwaniami współczesnego świata. Potrzebujemy jej dla Kielc także na najbliższe lata.”

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie