Wielkie oburzenie w Busku-Zdroju. Burmistrz Waldemar Sikora wypowiedział umowę dzierżawy budynku niepublicznego przedszkola Smerfuś

Waldemar Sikora, burmistrz Buska - Zdroju wypowiedział umowę na dzierżawę budynku niepublicznego przedszkola Smerfuś, gdzie mieści się również żłobek oraz prywatna szkoła podstawowa. Oznacza to, że prawie 200 dzieci straci miejsce nauczania i opieki, a 30 pracowników pozostanie bez pracy.

Dyrekcja i nauczyciele proszą rodziców i mieszkańców Buska o wsparcie. Przygotowali petycję w tej sprawie, którą można wydrukować i podpisać lub osobiście odebrać w placówce przy ulicy Podpułkownika Srogiego 1 oraz w oddziale na osiedlu Sikorskiego 9 w Busku-Zdroju. Pod pismem są już podpisy około 100 osób. O całej sprawie poinformowano także radnych Buska - Zdroju, Roberta Burchana - przewodniczące Rady Miejskiej w Busku, władze województwa na czele z wojewodą Zbigniewem Koniuszem oraz Kuratorium Oświaty w Kielcach.

Będzie także spotkanie w sprawie przedszkola w środę, 13 maja o godzinie 16.30 w budynku, gdzie do tej pory funkcjonowało. Przyjść może każdy.

Poniżej przytaczamy także treść petycji, którą każdy może podpisać:
"Zwracamy się do Pana Burmistrza my, rodzice wraz z rodzinami, mieszkańcami popierającymi nas, z apelem i prośbą o ponowne rozpatrzenie decyzji, o wypowiedzeniu umowy dzierżawy nieruchomości, gdzie znajdują się: Przedszkole Niepubliczne Smerfuś, Żłobek Smerfik, Pierwsza Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Busku – Zdroju, przy ulicy Ppłk Srogiego 1 w Busku – Zdroju.

Z zaskoczeniem, zdziwieniem, rozżaleniem i przerażeniem przyjęliśmy przekazaną przez panią dyrektor Annę Mazur, wiadomość o tym, iż z dniem 30 czerwca 2020 roku wypowiada Pan, po prawie 22 latach, umowę najmu budynku, do którego uczęszczają nasze dzieci, w którym otrzymują należytą opiekę i edukację. Jesteśmy przyzwyczajeni, że od lat, bo już od 1963 roku, w tym budynku było
przedszkole – na początku publiczne do 1998 roku, później niepubliczne. Większość z nas stawiała tutaj swoje pierwsze edukacyjne kroki.

Ta niespodziewana informacja oznacza dla naszych dzieci utratę miejsca, gdzie czuły się bezpieczne i radosne, mogły uczyć się, bawić, rozwijać swoje zainteresowania, zdolności. Nas rodziców pozbawia Pan możliwości pozostawienia dzieci pod bardzo dobrą opieką w czasie, kiedy spełniamy swoje obywatelskie obowiązki. Mając na uwadze nasz społeczny interes i naszych dzieci obecnych a także przyszłych wyrażamy sprzeciw wobec podjętej przez Pana decyzji.

Z przykrością stwierdzamy, że niepokoi nas brak oficjalnej informacji, oraz fakt, że nie mieliśmy możliwości wyrażenia stanowiska w tej sprawie. Żywiąc realne obawy w tym temacie postanowiliśmy przejąć sprawę w swoje ręce. Prosimy rozważyć swoją decyzję w perspektywie społecznej, jej wpływu na dobro dzieci, które uczęszczają obecnie do naszego przedszkola, żłobka i szkoły.

Dzięki funkcjonowaniu w jednym budynku żłobka, przedszkola, szkoły, dzieci mają możliwość jednolitego kontynuowania etapów edukacji od lat najmłodszych: od żłobka do zakończenia szkoły podstawowej. Z drugiej strony nam- rodzicom pozwala na szybkie, wygodne odwożenie i odbieranie dzieci z jednej placówki.

Przyjazna, rodzinna atmosfera, wykwalifikowana i wciąż dokształcająca się kadra, gotowane w przedszkolu domowe obiady, oraz bogata, różnorodna oferta zajęć to cechy charakteryzujące przedszkole, które wybraliśmy dla swoich dzieci, jako najlepsze.

Rozwiązanie umowy dzierżawy, pozbawi tę znaczną grupę najmłodszych mieszkańców naszego miasta i gminy, życzliwej opieki. Prosimy nie zapominać także o dzieciach niepełnosprawnych, które w tej placówce otrzymują wieloaspektową, specjalistyczną pomoc i opiekę.
Apelujemy i prosimy Pana o zmianę decyzji w sprawie wypowiedzenia umowy najmu przedmiotowego budynku przedszkola".

Poprosiliśmy o oficjalny komentarz całej sprawy burmistrza Buska - Zdroju, Waldemara Sikorę. Według zapewnień otrzymamy pełną odpowiedź i komentarz w środę, 13 maja do końca dnia. Jak tylko do nas dotrze - poinformujemy Państwa.

Oto oficjalny komentarz burmistrza miasta i gminy Busko - Zdrój Waldemara Sikory:

"Wypowiedzenie umowy dzierżawy budynku, w którym mieści się Niepubliczne Przedszkole „Smerfuś” nie ma na celu likwidacji placówki – jak przedstawia to jej właścicielka – ale uregulowanie statusu prawnego umowy zawartej w 1998 r. Jak łatwo wyliczyć umowa trwa już 22 lata, tymczasem zgodnie z aktualnie obowiązującym systemem prawnym Burmistrz może zawierać umowy udostępnienia składników mienia komunalnego na okres nie dłuższy niż 3 lata.

Warto przy okazji wspomnieć o innym aspekcie tej sprawy, a mianowicie o złym stanie technicznym budynku, który z uwagi na zaniedbania najemcy nie był modernizowany od 22 lat (zimne sale, zatęchła piwnica wykorzystywana jako przebieralnia, przestarzałe instalacje techniczne). To właśnie dzierżawca nabywa prawa do ubiegania się o dofinansowanie zewnętrzne na ten cel, pozbawiając jednocześnie takich możliwości właściciela, czyli Gminę Busko-Zdrój, która dwukrotnie utraciła środki na termomodernizację z tego względu.

Gmina od lat systematycznie termomodernizuje kolejne obiekty użyteczności publicznej, co w tym przypadku jest niemożliwe. Istnieje zatem konieczność wpisania do nowej umowy zapisów, które zagwarantują wyremontowanie budynku zarówno pod względem technicznym jak i energetycznym, zapewniając jednocześnie osobom przebywającym w placówce komfort zabawy, nauki i pracy.

Wydaje się, że prawdziwa intencja presji medialnej i społecznej jaka jest aktualnie wywierana na Burmistrza oraz podległe mu służby Urzędu Miasta, ma na celu zachowanie finansowego status quo dotychczasowego dzierżawcy budynku i zwolnienie go z obowiązku utrzymywania obiektu przedszkola w należytym stanie. Warto się zastanowić jednak, czy o taką korzyść chodzi rodzicom, płacącym co miesiąc najwyższe w mieście czesne?

W chwili obecnej do placówki prowadzonej przez dzierżawcę budynku uczęszcza 6 uczniów 8-klasowej niepublicznej szkoły podstawowej, około setka przedszkolaków oraz 20 dzieci korzysta z opieki żłobka. Oprócz wpływów z opłat wnoszonych przez rodziców, Gmina Busko-Zdrój co miesiąc przekazuje właścicielce ponad 100 tys. zł dotacji dla niepublicznej placówki oświatowej. Dodatkowo na jej wniosek wykonuje konieczne remonty – w ostatnim czasie dla przykładu wymieniono piec grzewczy za kwotę około 20 tysięcy złotych, przy jednocześnie niewielkich dochodach z tytułu dzierżawy, w wysokości 1650 zł miesięcznie.

Warto zauważyć, że nieruchomość położona przy ulicy Podpułkownika. Srogiego jest niezwykle atrakcyjna. Oprócz dogodnego położenia w spokojnym miejscu, z dala od głównych arterii miasta, budynek (652,04 m2 powierzchni użytkowej) otacza działka o powierzchni 0,2863 ha zaadoptowana na ogródek przedszkolny (wymaga rewitalizacji). W bezpośrednim sąsiedztwie jest również teren rekreacyjny Glinianki z nowoczesnym placem zabaw.

Biorąc pod uwagę konieczność modernizacji i unowocześnienia budynku, a także zmniejszenie wysokości ustalonego przez placówkę czesnego, Gmina Busko-Zdrój rozważa ponowne otwarcie Przedszkola i Żłobka Samorządowego Numer 1, które funkcjonowało tu do lat 90-tych. Takie rozwiązanie byłoby korzystne zarówno dla wychowanków „Smerfusia”, jak i jego pracowników, którzy automatycznie rozpoczęliby pracę na podstawie karty nauczyciela. Jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz jeżeli nie uda się dojść do porozumienia z jego właścicielką"